W poniedziałek o godzinie 12 ma odbyć się Rada Gabinetowa wezwana zwołana przez Andrzeja Dudę. "Pan prezydent ma takie konstytucyjne uprawnienia zwołania Rady Gabinetowej, która nie posiada kompetencji Rady Ministrów, ale ma przede wszystkim funkcje informacyjne. Głowa państwa zawsze może zapoznać się ze wszystkimi szczegółami w każdej sprawie ważnej dla państwa polskiego. W tym wypadku zapewne pan prezydent będzie chciał poznać szczegóły przygotowań do 1 września" - poinformował Przemysław Czarnek. Pomysł wprowadzenia nauki stacjonarnej nie podoba się jednak wszystkim, szczególnie osobom związanym z oświatą.
- Minister tak naprawdę powinien zająć się tym, że dzieci po 1,5 roku nauki zdalnej są w bardzo kiepskiej kondycji psychicznej. Powinien się zająć tym, żeby im zorganizować pomoc psychologiczno-pedagogiczną w tym zakresie, a nie wprowadzać nowe kanony lektur, albo zmiany w wyborze dyrektora. Przychodzi jedna osoba z kuratorium i ma 5 głosów, bo to się nikomu nie mieści w głowie. Wszyscy już mamy tego dość. To wszystko eskaluje, edukacja cały czas ma rewolucje, zamiast ewolucje. Co przyjdzie nowy minister, to mamy nowe rzeczy - mówiła wiceprezes ZNP Urszula Woźniak w rozmowie z "Super Expressem".