Dominika Wielowieyska

i

Autor: Justyna Rojek/DDTVN/East News

SMUTEK I ŻAŁOBA

Potworny dramat przed świętami. Nie żyje mama słynnej dziennikarki Dominiki Wielowieyskiej. Była legendą

2022-12-23 10:59

Smutne święta czekają znaną dziennikarkę Dominikę Wielowieyską (54 l.). Kilka dni temu odeszła jej mama Zofia Wielowieyska z domu Tyszkiewicz. Zmarł była zasłużoną postacią, działała w Klubie Inteligencji Katolickiej. W 2006 została uhonorowana Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski za wybitne zasługi dla rozwoju polskiej demokracji, za działalność na rzecz dialogu i dobra wspólnego. Miała 93 lata.

Znana dziennikarka Dominika Wielowieyska pogrążona w żałobie

Dominika Wielowieyska to znana dziennikarka "Gazety Wyborczej" i radia TOK FM. Niestety, nadchodzące święta w jej rodzinie będą przepełnione smutkiem i żalem z powodu śmierci ukochanej matki Zofii. Zofia Wielowieyska, zwana "Zulą" zmarła 16 grudnia w wieku 93 lat. O śmierci matki dziennikarka powiadomiła na Twitterze pisząc krótko: Mama?. Zofia Wielowieyska z domu Tyszkiewicz, była znaną postacią, była członkinią honorową Klubu Inteligencji Katolickiej, współzałożycielką i legendą Sekcji Rodzin Klubu, założycielką wraz z mężem Andrzejem Wielowieyskim (redaktorem "Więzi") KIK-owskiego Klubu Żeglarskiego „Santa Maria”. W nekrologu, który rodzina umieściła w prasie czytamy: - Żegnamy z serdecznym żalem naszą Mamę, Teściową, Babcię i Prababcię, a mąż żegna ukochaną Żonę i Partnerkę, Towarzyszkę 71 lat małżeństwa i współpracy. W Falenicy 16 grudnia 2022 roku odeszła do Pana.

Kim była Zofia Wielowieyska? Wychowała siedmioro dzieci, 25 wnuków, przeżyła z mężem ponad 70 lat

Zofia Wielowieyska urodziła się w 1929 roku w Klebanówce. W nekrologu opisano też życiorys zmarłej Zofii. Dowiadujemy się z niego, że ukończyła Szkołę Gospodarczą w Kuźnicach i była taterniczką o pseudonimie "Rodzynek". Skończyła ekonomię i pracowała w "Animexie". Co ciekawe była też mistrzem cukierniczym i prowadziła kawiarkę  "Chatka Puchatka". Wiele lat uczyła w szkole chemii i towaroznawstwa. Była wielką miłośniczką zwierząt i do końca prowadziła gospodarstwo z końmi oraz organizowała szkolenia dla dzieci z jazdy konnej. - Budziła respekt i szacunek, ale jednocześnie dla wielu była cierpliwą i wyrozumiałą powierniczką. Urodziła i wychowała siedmioro dzieci. Była filarem i spoiwem naszej licznej rodziny. Była dobrym i mądrym człowiekiem. Bardzo będzie nam brakować jej optymizmu i poczucia humoru - napisano w nekrologu.

Mąż Zofii Wielowieyskiej, Aleksander Wielowieyski (95 l.), wspominał w jednym z wywiadów, jak poznał przyszłą żonę. Było to w sierpniu 1950 r. w schronisku przy Morskim Oku na kursie taterników. Młoda Zula była jedną z instruktorek:  - Zaintrygowały mnie spokój, uroda i dystans, który wytwarzała, a także wyraźne uznanie licznej czeredy wytrawnych taterników– wspominał Andrzej Wielowieyski w autobiografii „Losowi na przekór” wydanej w 2015 roku. Później spotkali się w Warszawie: - Zapraszałem Zulę oczywiście na zwiedzanie Warszawy. I rzeczywiście w marcu lub kwietniu 1951 r. niespodziewanie przyjechała, nawet mnie o tym nie zawiadamiając. (…) Na drugi dzień (…) wyszliśmy na spacer w kierunku Marszałkowskiej ulicą Widok i tam przy rozkopanych placach budowy, chyba raczej niezbyt składnie, oświadczyłem się "Rodzynkowi", co przyjęła jako coś normalnego, choć może też z rezygnacją jako fatum, dopust Boży. (…) Nasz ślub kościelny pobłogosławił wuj Tadeusz Fedorowicz. Stało to się 26 grudnia 1951 r. w kościele Mariackim w Krakowie, przy bocznym ołtarzu z prawej strony, z krzyżem Wita Stwosza - wspominał Wielowieyski.

Pogrzeb Zofii Wielowieyskiej odbył się 22 grudnia na cmentarzu w Falenicy - Aleksandrowie w Warszawie, tym samym, na którym pochowany jest Franciszek Pieczka.

Groby rodzinne znanych polityków: Kwaśniewski, Wałęsa, Macierewicz, Komorowski, Korwin-Mikke | Niezapomniani
Listen on Spreaker.
Nasi Partnerzy polecają