Posłowie dostaną 10 000 złotych rocznie na hotele
Roczny budżet Kancelarii Sejmu zbliża się do miliarda złotych. Marszałek Szymon Hołownia (49 l.) najbardziej zadbał o Straż Marszałkowską, która dostanie nowe dodatki mieszkaniowe. Ma to być sposób na zlikwidowanie wakatów w tej służbie. Zyskają tez posłowie, szczególnie ci, którzy często jeżdżą w teren i nocują poza domem. Sejmowy ryczałt na ten cel ma wzrosnąć z 7600 do 10 000 złotych rocznie. Powód? Kwota od dawna nie była waloryzowana. - Zdarzało mi się korzystać z hoteli, ale nie robiłem tego za często. 10 tysięcy to nie są oczywiście małe pieniądze, ale jeżeli poseł ma wzięcie i jest zapraszany, to nie trudno jest wydać miesięcznie 800 złotych na hotele – mówi były parlamentarzysta.
Poseł nazywa to jedynie urealnieniem płac
Posłowie mogą liczyć też na wzrost uposażeń i diet . Planowane są 3% podwyżki, łącznie to około 525 złotych. Z kolei ryczałt na prowadzenie biura poselskiego zwiększy się z 23 300 do około 24 000 złotych. - To wszystko trzeba widzieć w kontekście inflacji i cen rynkowych. Waloryzacja, a z tym mamy przecież do czynienia, to nie są podwyżki, to jedynie urealnienie płac. Co innego jeżeli wskaźnik jest znacząco wyższy niż wzrost cen – wyjaśnia Cymański. Były poseł Prawa i Sprawiedliwości podkreśla jednak, że pieniądze dla posłów i senatorów zawsze budziły kontrowersje i jego zdaniem tak już zostanie.
Uposażenie: 13.467 zł + około 400 złotych
Dieta: 4.208 zł + około 125 złotych
Ryczałt na hotele: 7.600 zł + 2.400 zł
Ryczałt na biuro: 23.310 zł + około 700 złotych
Wydatki Sejmu na krajowe loty: 14,6 mln zł + 2,1 mln zł