Posłowie radzili o podboju Marsa

2018-02-13 5:01

Niemal sześćset razy posłowie wyjeżdżali w ubiegłym roku na zagraniczne wojaże, co nas kosztowało łącznie 2,8 mln zł. Wybrańcy narodu zwiedzili pół świata, a przy okazji - miejmy nadzieję - pogłębili swą wiedzę. Na przykład trójka posłów podszkoliła się z zakresu podboju kosmosu, w tym celu udając się do dalekiej Australii.

Mowa o posłach PiS - Kazimierzu Matusznym (58 l.) i Jerzym Maternie (62 l.) oraz Pawle Pudłowskim (46 l.) z Nowoczesnej. Na drugiej półkuli wzięli udział w Międzynarodowym Kongresie Astronautycznym. Koszt? Po 29 tys. zł na głowę, czyli w sumie prawie 90 tysięcy! Tematyka forum była interesująca - zaprezentowano m.in. plany lotów w kierunku Marsa czy najnowsze technologie rakietowe. Zresztą wspomniane trio polityków lubuje się w kosmicznej dziedzinie. W 2016 r. bowiem odwiedzili Meksyk również z powodu konferencji kosmicznej, a w Polsce prężnie działają w parlamentarnej grupie ds. przestrzeni kosmicznej. - Na kongresie organizowany jest specjalny panel poświęcony współpracy międzyparlamentarnej. Podczas jednej z konferencji była poruszona problematyka polskich satelitów, których do tej pory nie mamy - opowiada nam poseł Matuszny. Jak twierdzi, grupa parlamentarna podejmuje starania, by Polska rozwijała się w dziedzinie kosmicznych technologii.

ZOBACZ TAKŻE: Tomasz Siemoniak: Posłowie Platformy nie chowali się za immunitetem