Mirosława Stachowiak-Różecka

i

Autor: East News

Posłowie mają dwucyfrowe wypłaty, ale narzekają na ceny paliw

2021-10-27 14:40

Ceny paliw nigdy nie były tak wysokie, jak dotychczas. Już jakiś czas temu zanotowano ponad 6 zł za litr, co jest rekordową liczbą. I choć wydawać by się mogło, że podwyżki najbardziej dotykają "zwykłego Kowalskiego", to narzekać zaczęli posłowie, a konkretniej posłanka PiS z Wrocławia. Jej zdaniem obowiązujący cennik uderza najbardziej właśnie w polskich polityków. Czy, aby na pewno?

Drożyzna i rosnące ceny praktycznie wszystkiego jest cały czas na tapecie Polek i Polaków. Okazuje się, że ceny tak dają o sobie znać, że zwykli ludzie nie mają pieniędzy na paliwo. Posłanka PiS Mirosława Stachowiak-Różecka w rozmowie z Radiem Wrocław powiedziała, że wzrosty najbardziej uderzają w posłów i posłanki. - Politycy też to dostrzegają. Myślę, że w pierwszej kolejności polityka, posła dotyka akurat cena benzyny, bo przecież my do tej Warszawy musimy się z różnych stron Polski dostać. Ten kilometr jest coraz droższy - powiedziała na antenie. - W największym stopniu, to co się dzieje teraz, jest związane z kwestiami energetycznymi, całe tło europejskie, Putin, Nord Stream 2, trzymanie gazu, podwyższanie, presja na niektóre kraje w Europie, żeby prawda coraz więcej za ten gaz płaciły. Mówiąc krótko, Unia Europejska, urzędnicy, europarlamentarzyści, politycy unijni, naprawdę mam wrażenie, że jakby w ogóle nie przewidzieli tych konsekwencji - dodała. Jak przypomina "Fakt", posłanka tylko od początku kadencji do maja 2021 roku wydała 4,2 mln zł podatników na loty samolotowe. 

EKG 2021. Adam Czyżewski. Chcesz płacić mniej za paliwo? Główny ekonomista Orlen wyjaśnia skąd różnice
Sonda
Czy ceny paliw są ciężkie do zniesienia?