Posłowie KO Dariusz Joński i Michał Szczerba zorganizowali we wtorek dwie konferencje prasowe na temat ekspertyz, jakimi posługiwała się marszałek Sejmu Elżbieta Witek, zarządzając 11 sierpnia reasumpcję głosowania w sprawie przełożenia posiedzenia do 2 września. Jak zaznaczyli, marszałek Sejmu posługiwała się m.in. opiniami z kwietnia 2018 roku, a dotyczyły one kwestii reasumpcji głosowania nad zgodą na zatrzymanie ówczesnego posła PO Stanisława Gawłowskiego. "To są opinie w ogóle do innej sytuacji. Wtedy pan marszałek Kuchciński nie chciał poddać pod głosowanie wniosku formalnego o reasumpcję głosowania. Prawnicy do tego się odnosili. Nie można opinii prawnych do sytuacji sprzed trzech lat dopasowywać do obecnej sytuacji" - powiedział Joński.Wtedy, jak przypomniał, marszałek Marek Kuchciński nie poddał pod głosowanie formalnie złożonego wniosku o reasumpcję, do którego były realne podstawy. "Tym razem pani marszałek, choć zostało przegłosowane odroczenie posiedzenia do 2 września poddała pod głosowanie wniosek o reasumpcję, choć nikt z sali nie wstał, nie powiedział, że urządzenie do głosowania mu nie zadziałało. Nie wystarczy tylko 30 podpisów posłów, muszą być jakieś przesłanki merytoryczne" - przekonywał Joński. "Przecież pan Kukiz mógł powiedzieć: maszynka mi nie działa" - dodał.
Opinie prawne z 2018 roku zostały wystawione m.in. przez dr hab. Sabinę Grabowską na wniosek wicemarszałek Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Opinia ta wskazuje, ze "należy odróżnić dokonywanie przez marszałka Sejmu oceny, czy wynik głosowania budzi uzasadnione wątpliwości od prawa 30 posłów do wnioskowania o reasumpcję i prawa Sejmu do rozstrzygnięcia o reasumpcji". Inna opinia, dr Ryszarda Piotrowskiego, sporządzona na wniosek ówczesnego szefa klubu PO Sławomira Neumanna wskazuje z kolei, że marszałek Sejmu nie może odmówić głosowania wniosku 30 posłów o reasumpcję, a decyzję o ewentualnej reasumpcji powinien podjąć Sejm na posiedzeniu plenarnym.
Sensacyjne informacje o mężu Elżbiety Witek! To wiele wyjaśnia [ZDJĘCIA]
Posłowie Joński i Szczerba przedstawili też we wtorek kolejne opinie, sporządzenie na prośbę marszałek Witek, pochodzące już z bieżącego roku. To opinia dr hab. Grzegorza Pastuszko z Uniwersytetu Rzeszowskiego, wystawiona 16 sierpnia br., dr. Andrzeja Pogłódka z UKSW w Warszawie z 13 sierpnia br., a także opinia z 12 sierpnia br. podpisana przez dr Piotra Chybalskiego z BAS. Wszystkie wskazują na to, że Sejm na wniosek 30 posłów miał prawo dokonać reasumpcji głosowania. Joński i Szczerba zwrócili uwagę na konferencji, wszystkie te opinie zostały przygotowane już po głosowaniu, do którego doszło 11 sierpnia.
"Okazuje się, że pani marszałek Witek oszukała nas wszystkich twierdząc, że zasięgnęła opinii pięciu prawników, którzy potwierdzili, że może przeprowadzić reasumpcję" - mówił Joński. "Dokumenty, które zostały nam przedstawione, są dokumentami sporządzonymi już po głosowaniu reasumpcji, zarządzonym przez marszałek Witek" - przekonywał Szczerba. "11 sierpnia, wtedy kiedy odbywało się posiedzenie, kiedy pani marszałek zarządziła przerwę nie było zasięgania opinii prawników" - ocenił. "Te opinie powstały później i będą być może służyć pani marszałek w prokuraturze, aby bronić jej decyzji o przekroczeniu uprawnień" - zaznaczył Szczerba. Zwrócił uwagę, że także notatka Biura Legislacyjnego Sejmu, potwierdzająca zasadność decyzji marszałek pochodzi z 12 sierpnia.
Posłowie poinformowali, że przekazane im opinie "zostaną dołączone do wniosku posłów Koalicji Obywatelskiej, który został złożony do prokuratury". Na uwagę, że marszałek Sejmu mogła 11 sierpnia korzystać z ekspertyz ustnych, które dopiero potem przybrały formę pisemną odpowiedzieli, że oni muszą się opierać na dokumentach istniejących, a te mają daty późniejsze.