Pierwszy przykład z brzegu. Poniedziałek, konferencja prasowa Jarosława Gowina (59 l.), który ogłasza, że podaje się do dymisji. On i jedenastu jego posłów stoją stłoczeni przy Sali Kolumnowej Sejmu. Zwykły obywatel za zgromadzenie się w jednym miejscu nawet w trzy osoby, zostałby surowo ukarany. O wymaganych dwumetrowych odstępach, jakie musi zachować nawet idące po ulicy małżeństwo, na sejmowej konferencji też nie ma mowy. I gdzie tu sprawiedliwość? Czy ktoś dostanie za to mandat?
Posłów nie obowiązują obostrzenia? Nam wlepiacie kary, a sami łamiecie prawo!
2020-04-08
6:10
To przechodzi wszelkie pojęcie! Wybrańcy narodu powinni świecić doskonałym przykładem w trudnych czasach. A już szczególnie wtedy, gdy występują publicznie. Tymczasem w Sejmie sami łamią prawo na oczach milionów! Zwykły Kowalski dostałby za to mandat.
Express Biedrzyckiej - Władysław Kosiniak-Kamysz oraz Krzysztof Gawkowski (Super Raport)