"Znacznie przyjemniejszą uroczystością" okazała się... msza święta. Nie była to jednak zwykła msza, tylko uroczystość dziękczynna z okazji 10. rocznicy ingresu metropolity gdańskiego abp. Sławoja Leszka Głódzia. Nawet tak ważna i podniosła uroczystość nie usprawiedliwia jednak chamskiej reakcji Arciszewskiej-Mielewczyk na pytanie dziennikarza. Tym bardziej, że pomoc niepełnosprawnym na pewno jest tym, o co troszczy się Kościół. Posłanka PiS zgrzytu chyba jednak nie widzi. Już po uroczystości na cześć abp. Głódzia pochwaliła się na Facebooku, że brała w niej udział. Do protestu rodziców dzieci niepełnosprawnych się nie odniosła. - Wczoraj w Katedrze Oliwskiej uczestniczyłam we mszy dziękczynnej za 10-lecie posługi abpa Sławoja Leszka Głódzia na stanowisku metropolity gdańskiego. Ogromnie dziękujemy za te wszystkie lata i życzymy dużo zdrowia, opieki Matki Bożej i wielu łask! - napisała parlamentarzystka.
ZOBACZ TAKŻE: SZOK! Posłanka PiS ma torebkę za 6 tysięcy złotych