Posłanka koła poselskiego Polskie Sprawy Agnieszka Ścigaj (45 l.) udowadnia, że polityk nie samą polityką żyje! W czasie pandemii Ścigaj rozwinęła w sobie nową pasję. Od ponad roku jeździ konno. – Pierwszy raz na konia wsiadłam w czerwcu 2020 r. - mówi nam Ścigaj.
Epidemia koronawirusa sprawiła, że Agnieszka Ścigaj spędzała więcej czasu w domu na wsi, gdzie nauczyła się jazdy konnej. – Pandemia to była okazja, aby zacząć jeździć – mówi nam. – Namówił mnie właściciel stajni – dodaje. Posłanka zauważyła, że miłość do koni wpłynęła także na jej samopoczucie i zdrowie. – Kontakt z tymi zwierzętami likwiduje każdy objaw stresu. Ponadto niesamowicie leczy chory kręgosłup i poprawia kondycję – przekonuje.
Konie to relaks, ale Agnieszka Ścigaj żyje polityką. Nieoficjalnie dowiadujemy się, że posłanka jest w kręgu zainteresowań PiS. Czyżby prezes Jarosław Kaczyński (72 l.) chciał ją przeciągnąć na swoją stronę? Ta dwójka na pewno znalazłaby wspólny język, rozmawiając o zwierzętach. Jednak na razie Ścigaj jest związana z nowym kołem, które daje jej wiele satysfakcji politycznej i nic nie wskazuje na to, że chce coś zmieniać.