Posłanka KO krytycznie o działaniach Kidawy-Błońskiej i partii. "Gdzie jesteście i co robicie?"

Klaudia Jachira to bardzo aktywna kobieta, posłanka jeszcze do niedawna jeździła po całej Polsce i spotykała się z mieszkańcami wielu miejscowości. W czasie kiedy cała Polska walczy z pandemią koronawirusa posłanka aktywnie pomaga wielu potrzebującym m.in. osobom bezdomnym z Wrocławia. Akywności nie widzi jednak u swoich kolegów i koleżanek z Koalicji Obywatelskiej. - Niefajnie się krytykuje swoich, ale czasem trzeba – przyznaje na wstępie Klaudia Jachira, która nie toleruje biernej postawy kiedy innym dzieje się krzywda. - Dziś będzie o nas, o opozycji. Od kilku dni słyszę, jak moje koleżanki i koledzy z ław poselskich narzekają, że prezydent jeździ po całej Polsce, odwiedza szpitale, przebiera się w mundury i tak dalej. Uważam, że to czysta hipokryzja z naszej strony – mówi na nagraniu i wyjaśnia dlaczego tak uważa.
- „Po pierwsze dlatego, że gdyby siedział w Pałacu i nic nie robił, to byśmy mu zarzucali, że się schował, jest tchórzem i nic nie robi”. Po drugie zaś – kontynuuje – ponieważ „każdy, absolutnie każdy na jego stanowisku wykorzystałby tę funkcję i robił dokładnie do samo” - dodaje. Posłanka Jachira wskazuje także na zbliżający się termin wyborów prezydenckich i jej zdaniem, wytykanie aktywności głowie państwa jest „zwykłym cynizmem”. – Dobrze wiecie po prostu – podkreśla. Ale to nie wszystko.
W dalszej części nagrania posłanka wygłosiła apel do kandydatów opozycji na prezydenta, by nie przerywali kampanii i udowodnili, że nadają się na bycie - jak zaznacza - prawdziwym prezydentem. – Gdzie jesteście i co robicie? Dlaczego nagle zniknęliście? Myślę, że macie, mam nadzieję, chwilowy kryzys – ocenia ich postawę, ale i podpowiada co mają robić. Dla każdego kandydata, także dla swojej partyjnej koleżanki Małgorzaty Kidawy-Błońskiej przygotowała kilka dobrych rad - informuje portal tvp.info. Oto jej rady: – Pani marszałek, ma pani w sobie tyle empatii, jest pani tak ciepłą osobą. Często widzimy uśmiech na pani twarzy. Proszę to wykorzystać, być może „trzeba ugotować obiad dla pracowników szpitala czy lekarzy”, lub „skoordynować ogólnopolską akcję” wyprowadzania psów w okolicy. Kolejna podpowiedź Jachiry: - Zamiast siedzieć przy zakurzonym biurku i mówić o solidarności, niech pani po prostu to zrobi. Wiem, że pani to potrafi, zachęcam - namawia posłanka.