W środę 8 czerwca podczas debaty sejmowej o rządowym projekcie ustawy o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich doszło do awantury. Sprawczynią zamieszania była reprezentująca klub Lewicy Katarzyna Kotula. Polityk w ostrych słowach zwróciła się do członka Solidarnej Polski Tadeusza Cymańskiego, który prywatnie jest ojcem piątki dzieci.
- Panie pośle, chciałabym powiedzieć, że to nie sztuka iść w ilość, ale sztuka iść w jakość - powiedziała Kotula.
Słowa posłanki są nie tylko niegrzeczne, ale i nieco niezrozumiałe, biorąc pod uwagę to, co powiedziała jeszcze tego samego dnia z mównicy sejmowej. Podczas swojego wystąpienia przypomniała, że ma duże doświadczenie jako pedagog. W trakcie czytania przygotowanego tekstu wtrąciła: "Panie pośle, proszę wychować kilkuset uczniów, będziemy mogli wtedy porozmawiać", podkreślając dużą liczbę wychowanków.
Kotula vs Cymański. Solidarna Polska chce, aby posłankę ukarała komisja etyki
O złożeniu wniosku do Komisji Etyki Poselskiej poinformował w czwartek rzecznik prasowy Solidarnej Polski, wiceminister klimatu i środowiska Jacek Ozdoba. "Ta pogardliwa i chamska wypowiedź posła Lewicy jest wyrazem braku poszanowania człowieka" - ocenił we wpisie na Twitterze.
Jak podkreśla w uzasadnieniu wniosku Solidarna Polska, "używanie argumentów ad personam, nacechowanych pejoratywnie i obraźliwych pod wieloma aspektami, jest skandaliczne". "Jest to zachowanie niedopuszczalne w Sejmie RP. Ponadto, sugestie mające na celu obrażanie rodziny polskiego posła stanowczo naruszają zasady debaty parlamentarnej" - wskazano.
"Przedstawicielka Klubu Parlamentarnego Lewica dopuściła się rażącego braku poszanowania nie tylko wartości rodziny i potomstwa, ale przede wszystkim wyraziła dezaprobatę i brak szacunku do człowieka. W konsekwencji jest to przykład próby stygmatyzacji oraz podziałów społeczeństwa. W historii narodu polskiego wielokrotnie doświadczyliśmy, jak niebezpieczne jest wprowadzanie powyższej retoryki do debaty publicznej. Propagowanie podziałów społecznych i wartościowanie jednostek umożliwiło objęcie władzy przez reprezentantów systemów zbrodniczych, czego tragiczne skutki dostrzegalne są do dnia dzisiejszego" - podkreślono.
"Brak poszanowania godności względem każdego człowieka, każdego obywatela RP oraz naruszenie wartości polskiej rodziny, powinien poskutkować nałożeniem na panią poseł Katarzynę Kotulę najbardziej dotkliwej kary, w związku z naruszeniem wymogów zawartych w Zasadach Etyki Poselskiej" - napisano.
Zdaniem Solidarnej Polski Kotula naruszyła art. 6 Uchwały o zasadach etyki poselskiej w brzmieniu: "Poseł powinien unikać zachowań, które mogą godzić w dobre imię Sejmu. Powinien szanować godność innych osób. (Zasada dbałości o dobre imię Sejmu)", a także wnioskuje do Komisji Etyki Poselskiej o ukaranie posłanki Lewicy. KEP może: zwrócić posłowi uwagę, udzielić posłowi upomnienia lub udzielić posłowi nagany.
Kotula przeprasza dzieci Cymańskiego. “Niepotrzebne słowa”
Ostatecznie posłanka Lewicy zreflektowała się i przeprosiła za swoją wypowiedź.
- To były niepotrzebne słowa, które padły w bardzo emocjonalnej debacie o projekcie resocjalizacji. Przepraszam dzieci posła Tadeusza Cymańskiego. Dzieci nie powinny być wciągane w debatę polityczną - powiedziała PAP polityk.
ZOBACZ TAKŻE: Cymańskiego spotkała przykra sytuacja. Wszystko wydarzyło się po wyjściu z kościoła