Raport Walczaka

Poseł Wójcik ostro! Mówi, że atakują Glapińskiego, bo chcą wprowadzić euro

2024-03-27 10:02

Poseł Michał Wójcik był w poniedziałek 25 marca gościem programu "Raport Walczaka". Jak mówi, jeśli chodzi o sprawę Adama Glapińskiego to: - Tusk nie chce Glapińskiego dlatego, że chce mieć euro w Polsce i to jest główny powód tego ataku.

Złożony ma zostać wniosek o Trybunał Stanu dla Prezesa NBP Adama Glapińskiego no i pytanie do pana czy pan się pod tym wnioskiem podpisał?

Nie. W żadnym razie.

Ale nie przychodzili do pana żeby podpisał czy pan po prostu nie chce?

Nie podpisałem się, nie podpiszę się, przecież to jest jakaś chora sytuacja. Nie chora ale słaba sytuacja dlatego, że taki wniosek może grozić destabilizacją finansów państwa. Narodowy Bank Polski jest instytucją nienależną to jest pierwsze ale instytucją, która stabilizuje rynek finansowy i to nie można sobie od tak złożyć wniosku o postawienie Prezesa tej ważnej instytucji przed Trybunałem Stanu. To jest niepoważne moim zdaniem, nieprzemyślane.

Jak czytam te zarzuty, które ma wobec Prezesa Glapińskiego jak sądzę Koalicja Obywatelska bo to przede wszystkim jej wniosek jest to na to wygląda, że to Prezes NBP destabilizował rynek no bo działał pod dyktando sił politycznych, które wówczas rządziły Polską czyli pod dyktando Praw i Sprawiedliwości. Jeden z tych zarzutów jest właśnie taki, że zabrakło apolityczności panu Prezesowi. Jeśli tak to tu była spora destabilizacja rynku jednak.

Jeżeli przyjrzy się pan kto był Prezesem Narodowego Banku Polskiego w przeszłości no to rzeczywiście tam polityków nie znajdziemy.

Ale to nie jest kwestia czy ktoś był politykiem czy nie tylko jak działał bo tu rozumiem, że jest taki zarzut, że działał, że skupowanie obligacji Skarbu Państwa żeby dług publiczny był mniejszy, to jest jeden z tych zarzutów, które w tym wniosku jest postawione. Drugi to jest obniżanie stóp procentowych w sytuacji wysokiej inflacji a to wszystko oczywiście pod kątem wyniku wyborczego Prawa i Sprawiedliwości. Tutaj są takie wskazówki w tym wniosku, że jednak polityk politykiem ale jednak nie tylko jako ekonomista pracował w tym banku pan Prezes Glapiński ale też jako działacz wręcz partyjny, tak przynajmniej rozumiem ten wniosek o Trybunał Stanu.

Wie pan Tusk nie chce Glapińskiego dlatego, że chce mieć euro w Polsce i to jest główny powód tego ataku.

Mi się wydaje, że chyba nie o euro chodzi ale bardziej o jakąś wymianę kadr jeśli już. Jeżeli szukać poza merytorycznych argumentów to raczej chyba próba się Prezesa Glapińskiego jako człowieka Prawa i Sprawiedliwości a nie po to żeby wprowadzić euro. Ja rozumiem, że taka jest narracja waszego obozu, bo to słyszałem z ust prezesa Kaczyńskiego.

Jest jedna rzecz jakby kluczowa w tym wszystkim. Jaki jest merytoryczny w tym wszystkim zarzut jeden chociaż. No jest taki jeden zarzut nad którym można się pochylić ale on jest całkowicie nietrafiony. Chodzi mianowicie i to skupowanie panie redaktorze tych obligacji. Bo faktycznie nie wolno bezpośrednio skupować obligacji przez Bank Centralny żeby wpływać w ten sposób na gospodarkę państwa nie wolno takich obligacji skupować ale na rynku wtórnym nikt nie powiedział, że tego nie wolno robić i powiem więcej, że nie tylko Narodowy Bank Polski to robił ale robiło to wiele banków centralnych. Taka praktyka była nie tylko w czasie covidu ale także po covidzie i są ekspertyzy, które jednoznacznie pokazują, że nie jest to zabronione żeby tego typu działania prowadził Narodowy Bank Polski. Bezpośrednio tego nie robił. Gdyby robił bezpośrednio rzeczywiście byłoby to zabronione ale na rynku wtórnym jest to dozwolone i opozycja opiera się chyba tylko na jednej opinii jakiegoś konstytucjonalisty, który mówi, że tutaj zostały złamane przepisy prawa.

Ale nie ilość tylko jakość się liczy, widocznie uznali, że ta ekspertyza jest na tyle poważna żeby ten zarzut postawić panu Prezesowi. Prezes argument używał dla Finanse Times, bo to brytyjska gazeta pochyliła się nad NBP i przyszłością Prezesa Glapińskiego ale oprócz tego, że bronił swoich decyzji między innymi o tych obligacjach, o których pan wspomniał, że nie złamał Konstytucji no też wyciąga rękę do rządu. Mówi do Donalda Tuska, spotkajmy się, porozmawiajmy, trzeba zakończyć tę wojnę bo gospodarka jest najważniejsza. Ja się zastanawiam czy to rzeczywiście chodzi ot to żeby dobro gospodarki utrzymać czy chodzi o to, że prezes Glapiński się trochę przestraszył tego, co może go czekać.

Ale co może go czekać? Przecież złożenie takiego wniosku nie powoduje konsekwencji, że nie będzie tym organem Narodowego Banku Polskiego, będzie.

Są opinie, że powinien zawiesić swoją działalność.

To zawsze ktoś będzie, że się znajdzie ktoś kto powie coś innego ale ja oceniam to pozytywnie bo czytałem dzisiaj rano to co się w mediach dzisiaj pojawiło, że będzie taki lit do pana Premiera i ja oceniam to pozytywnie. Pan Premier może nie zdaje sobie sprawy z pewnych zależności, które są między tym co się dzieje na rynku finansowym a tym co oznacza to dla kieszeni Polaków. Taki wniosek to jest chaos na rynku finansowym. Nie ma cienia wątpliwości, że coś takiego może być. To jest atak na niezależność Banku Centralnego. Zwracała na to uwagę pani Christine Lagarde, szefowa Europejskiego Banku Centralnego, mówiła, że nie wolno tego robić, nigdy podobnych działań nie było w przeszłości. Dzisiaj jeżeli ktoś naprawdę bezmyślnie to próbuje zrobić no to nie rozumie, że skutki mogą być daleko idące i dlatego takie pismo i taka propozycja spotkania przynajmniej z mojej strony spotyka się z naprawdę dużą otwartością i życzliwością dlatego, że ludzie powinni ze sobą rozmawiać. Być może pan Donald Tusk nie rozumie pewnych mechanizmów.

Listen on Spreaker.