Państwowy koncern Orlen ogłosił, że dołącza do 33. Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, w którym zbierane będą środki na wsparcie dziecięcej onkologii i hematologii. W ramach współpracy na stacjach Orlen w całej Polsce pojawią się puszki WOŚP, a część dochodów ze sprzedaży kawy trafi na konto fundacji. Decyzja spotkała się z szerokim poparciem społecznym – według badań, ponad 70% klientów Orlenu pozytywnie ocenia to zaangażowanie. „Realizujemy różne programy wspierające dzieci i młodzież, ale nie możemy zapomnieć o tych, którzy mierzą się z najpoważniejszym wyzwaniem – ciężką chorobą” – podkreślił Ireneusz Fąfara, prezes Orlenu.
Beata Szydło bije na alarm: Unia zaleje Polskę niebezpieczną żywnością!
Krytyka i symboliczny protest
Nie wszyscy jednak podzielają entuzjazm związany ze współpracą Orlenu z WOŚP. Poseł PiS Jan Kanthak wyraził swoje niezadowolenie w mediach społecznościowych, publikując nagranie, na którym demonstracyjnie wylewa kawę kupioną na stacji Orlen. W ten sposób chciał zaprotestować przeciwko wsparciu fundacji. „Zawsze miałem ambiwalentny stosunek do WOŚP, bo z jednej strony działa niby charytatywnie, a z drugiej strony no jest jaki jest” – mówił Kanthak, nawiązując do wcześniejszych kampanii fundacji, które według niego miały polityczny charakter.
Jednak gest posła wywołał kontrowersje – kupując kawę, wspierał akcję, przeciwko której zaprotestował. To sprawia, że jego działania mogą być postrzegane jako paradoksalne.
WOŚP ponad politycznymi podziałami
Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy od ponad trzech dekad wspiera polską służbę zdrowia, niezależnie od tego, kto akurat sprawuje władzę. Od początku istnienia fundacja Jerzego Owsiaka zebrała ponad 2 miliardy złotych na zakup sprzętu medycznego, który trafia do szpitali w całym kraju.
Fundacja finansuje m.in. nowoczesne urządzenia do diagnostyki i terapii dziecięcej onkologii, neonatologii czy geriatrii. Sprzęt zakupiony przez WOŚP działa w każdym województwie, a pomoc trafia zarówno do dużych miast, jak i małych miejscowości.
Orlen odpowiada na oczekiwania klientów
Decyzja Orlenu o dołączeniu do WOŚP nie była przypadkowa. Jak podkreśliła Lidia Kołucka, dyrektor wykonawcza ds. sponsoringu w Orlenie, współpraca została poprzedzona badaniami wśród klientów: „Ponad 70% naszych klientów chce, abyśmy wspierali WOŚP. To dla nas bardzo ważne, żeby dzieci w Polsce miały jak największy dostęp do kompleksowej i nowoczesnej opieki medycznej”.
Paradoks gestu posła
Protest posła PiS zyskał rozgłos w mediach społecznościowych, ale nie zmienia to faktu, że WOŚP gra dalej, a Orlen pozostaje jednym z jej partnerów. Niezależnie od gestów sprzeciwu, taka współpraca może realnie pomóc tysiącom dzieci w Polsce.
Czy protestowanie przeciwko akcji, która od lat wspiera polską medycynę, faktycznie ma sens? Paradoks wylewanej kawy pokazuje, że intencje mogą się rozmijać z rzeczywistością.
Poniżej galeria zdjęć: Mateusz Morawiecki zrobił sobie przerwę na Orlenie. Zapraszamy!