- PiS przechodzi trudny okres. W partii doszło do walk frakcji.
- 12 grudnia w siedzibie partii zbiera się komitet polityczny, który ma zaradzić problemom.
- Poseł KO Witold Zembaczyński uważa, że PiS znalazło się w sytuacji, którą można określić jako szach-mat.
Wewnętrze spory w PiS
Od kilku miesięcy PiS przegrywa w sondażach z Koalicją Obywatelską, a wewnątrz partii narastają konflikty. Najostrzejsze spory dotyczą frakcji byłego premiera Mateusza Morawieckiego (tzw. „harcerzy”) oraz środowiska Zbigniewa Ziobry, które oczekuje obrony byłego ministra sprawiedliwości, mimo że w partii narasta frustracja wobec jego postawy. Morawiecki publicznie wykluczył powrót Ziobry do rządu, a sam został pominięty w pracach nad programem PiS, co osłabiło jego pozycję. W ostatnich dniach doszło też do otwartego starcia z Jackiem Sasinem, który w Radiu Zet stwierdził, że Morawiecki nie będzie kandydatem na premiera, bo reprezentuje nurt centrowy. Były premier odpowiedział mu kąśliwym wpisem w mediach społecznościowych. Dodatkowo w partii pojawiła się grupa określana przez media jako „maślarze”, z Tobiaszem Bocheńskim na czele, co wywołało kolejne napięcia.
KO ciągle na czele sondażu. Ekspert: Partia konsumuje poparcie PSL i Polski 2050
W piątek 12 grudnia w siedzibie partii przy ul. Nowogrodzkiej w Warszawie zbierze się prezydium komitetu politycznego PiS, które ma zdyscyplinować polityków wdających się w medialne spory i omówić strategię wobec spadającego poparcia.
Partia próbuje pozbyć się balastu
O komentarz na temat problemów PiS spytaliśmy posła Koalicji Obywatelskiej. – Fatalna sytuacja PiS jest spowodowana tym, że zaczęli odczuwać negatywny efekt „wetomatu” prezydenta Nawrockiego. Odczuwają też efekt Ziobry, który ukrywając się na Węgrzech stał się obciążeniem, przez co dodatkowo partię topi. Wojny między frakcjami tylko partię osłabiają. Ludzie na prawicy widzą wyhodowanego przez PiS coraz silniejszego Brauna i widzą Konfederację, która PiS atakuje. I widzą PiS, który w środku ma „harcerzy” i „maślarzy”. To brzmi jak ksywy z gangu, ale to po prostu politycy Prawa i Sprawiedliwości... – mówi nam Witold Zembaczyński.
Prezes wygasi spory w PiS? "W sytuacji napięcia jego rola jest najistotniejsza"
– Te wszystkie czynniki są jak pas balastowy dla wizerunku partii Jarosława Kaczyńskiego. Piątkowe spotkanie przy Nowogrodzkiej będzie zapewne poświęcone temu, jak można ten balast zrzucić, ale to będzie arcytrudne. Ciekawe, co w tej sytuacji zrobi Kaczyński, bo sytuacja, w jakiej się znaleźli, to jest zwyczajnie szach-mat – dodaje poseł KO, używając szachowej analogii.