Poseł Gdula alarmuje. Chodzi o wiersz "Murzynek Bambo". Ministerstwo Czarnka odpowiedziało

Jakiś czas temu poseł Maciej Gdula zainteresował się powieścią "W pustyni i w puszczy", a teraz skomentował sprawę wierszyka "Murzynek Bambo". Wszystko dlatego, że z okazji Dnia Dziecka w sieci udostępniono nagranie z przedszkola w Kępnie, gdzie pracownicy ośrodka przedstawili inscenizację tego wiersza. Część z występujących w przedstawieniu osób miała pomalowane na czarno twarze i stroje stereotypowo przypisywane ludności afrykańskiej, występujący imitowali też afrykańskie tańce oraz mówili w niezrozumiały, wymyślony sposób. Popularne nagranie zobaczył też poseł Lewicy Maciej Gdula. I skomentował to tak: - Całe to przedstawienie jest przesycone takim radosnym rasizmem - ocenił w rozmowie z PAP polityk.

Jak dodał - Moim zdaniem utrzymywanie w kanonie "Murzynka Bambo", udawanie, że nie ma tam rasistowskich treści i to zarówno na poziomie używania słowa "Murzyn", jak i także na poziomie takim, że Bambo nie chce pić białego mleka, bo się go boi, nie chce się myć, "bo się wybieli", jest jednak przyzwoleniem na rasizm, taki "codzienny, radosny, naiwny" - stwierdził poseł. Jak podkreślił, to nie są sprawy, w których można udawać, że nie istnieją.

Tak wygląda nowy grób Henryka Wujca. Uwagę zwraca jedno [Zobacz]

Na odpowiedź przedstawiciela MEiN nie trzeba było długo czekać. Wiceszef MEiN Tomasz Rzymkowski w rozmowie z PAP odniósł się do wypowiedzi Gduli. - Trzeba na różne dzieła literackie patrzeć w perspektywie czasów, kiedy ono powstawało" - ocenił. - Wówczas nie było i dzisiaj też nie powinno być traktowane jako rasistowskie, wręcz przeciwnie, jako takie sympatyczne, ciepłe, bo przecież każdy wykształcony w Polsce obywatel zna wierszyk "Murzynek Bambo", gdzie pada stwierdzenie, że to jest nasz koleżka - powiedział polityk. Jak zaznaczył, utwór Tuwima, "nigdy nie miał charakteru rasistowskiego". - Jeśli byśmy przyjęli sposób myślenia pana profesora Gduli, to strach się bać, jakie dzieła z kanonu polskiej literatury by się ostały - dodał Rzymkowski. - To jest bardzo prymitywny i spłycający ogląd literatury - podkreślił wiceszef Ministerstwa Edukacji i Nauki.

Będzie film o Jarosławie Kaczyńskim! Wszystko ujawnił Bogdan Borusewicz