Mateusz Morawiecki mimo natłoku obowiązków i zajęć związanych z gorącym okresem kampanii wyborczej nie zapomniał o swoim ojcu. 30 września bowiem przypada rocznica śmierci Kornela Morawieckiego. Z tej okazji premier zamieścił na swoim oficjalnym profilu na Facebooku piękny wpis, w którym wspomina swojego tatę.
- Drogi Tato, cały czas jesteś z nami – Twoje myśli, Twoje wartości, Twoje idee, Twój Kierunek. Czuwasz, byśmy każdego dnia, każdą chwilą zapisywali Sztandary Twoich Marzeń. Pamiętasz, kiedy byłem małym chłopcem, uczyłeś mnie pływać, wrzucając do wody. Mówiłeś wtedy: „inaczej nigdy się nie nauczysz”. Bałem się, ale dzisiaj wiem, że to był dobry sposób na naukę. Głęboka woda połączona z pomocną dłonią – napisał.
Szef rządu podkreślił, że to właśnie dzięki postawie Kornela Morawieckiego jest dziś człowiekiem, który nie ucieka od problemów ani odpowiedzialności. Przy okazji zdradził jedne z ostatnich słów, jakie usłyszał od ojca.
- Także dzięki temu, takiej Twojej postawie, takim doświadczeniom, nie uciekałem i nie uciekam przez wielkimi wyzwaniami czasu dzisiejszego, przed przeszkodami, przed odpowiedzialnością. Jedne z Twoich ostatnich słów brzmiały: „szukaj zgody”. Pamiętasz, często mówiłeś: „zgodą wzrastają rzeczy małe, niezgodą wielkie upadają”. Konkurencja i szczery spór – tak. Niszcząca walka, spalone mosty – nie. Szukałem i szukam zgody. Polska tego potrzebuje. Zwłaszcza w czasie, kiedy znów potężne burzowe chmury zbierają się nad nami. Nie jest łatwo, bo moja ręka wyciągnięta do zgody, napotyka często zaciśniętą pięść – czytamy.
Mateusz Morawiecki przypomina także nauki swojego taty, by nigdy się nie poddawać w dążeniu do celu i tal jak on bronić swoich wartości. Następnie mówi o świecie XXI wieku, w którym nadzieja na lepszą przyszłość łączy się z nowymi rodzajami wyzwań, na przykład etycznych czy technologicznych. Podkreślił też, że bardzo ważne jest szukanie odpowiedniej postawy i kierować się dobrem oraz prawdą. Cały post podpisał „Twój Mateusz”. Trzeba przyznać, że to wyjątkowo piękne i poruszające wspomnienie Kornela Morawieckiego.