Stanisław Żółtek

i

Autor: Łukasz Gagulski/SE

Popularny kandydat na prezydenta szokuje. Emeryci na niego nie zagłosują? Wybory 2020

2020-06-23 22:30

Stanisław Żółtek zyskał nieoczekiwaną popularność po debacie prezydenckiej w Telewizji Polskiej, w której zasłynął swoim hasłem o "menelowym +". Oczywiście szans nie tylko na zwycięstwo, ani nawet na szczególnie dobry wynik Żółtek nie ma ale pojawia się w różnych programach publicystycznych. Udzielił też wywiadu stacji Polsat News.

Żółtek, w rozmowie z Polsat News, streścił swoje poglądy. I nie uniknął kontrowersji. Stwierdził np., że wszyscy Polacy powinni mieć dostęp do broni. I wypowiedział się m.in. na temat emerytur. 

- W ogóle nie powinno być żadnego wieku emerytalnego. To jest jakiś skandal i logiczny, i wolnościowy - stwierdził kandydat na prezydenta. Stwierdził, że nie przykłada szczególnej wagi do sondaży przedwyborczych. 

- Jeśli kogoś się pytają o sześciu ludzi, na którego by zagłosowali, a mnie nie wymieniają, no to ja nie uczestniczę w sondażach - stwierdził Stanisław Żółtek. Wyjaśnił też, że kampanię prowadzi głównie w internecie, bo nie stać go na pełnowymiarową kampanię z banerami i plakatami wyborczymi.

Usłyszał także pytanie o swoje słynne "menelowe+" z debaty prezydenckiej. Żółtek odparł, że używał tego określenia wcześniej, "próbując ośmieszyć PiS i będąc strasznie wkurzony na to, że on kupuje głosy wyborców za ich własne pieniądze, wymyślając różne programy - czasem jako tako sensowne, a czasem debilne".

Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj

Express Biedrzyckiej - Michał Kamiński: Z europejskich sojuszników Trumpowi został tylko Duda.