Żółtek, w rozmowie z Polsat News, streścił swoje poglądy. I nie uniknął kontrowersji. Stwierdził np., że wszyscy Polacy powinni mieć dostęp do broni. I wypowiedział się m.in. na temat emerytur.
- W ogóle nie powinno być żadnego wieku emerytalnego. To jest jakiś skandal i logiczny, i wolnościowy - stwierdził kandydat na prezydenta. Stwierdził, że nie przykłada szczególnej wagi do sondaży przedwyborczych.
- Jeśli kogoś się pytają o sześciu ludzi, na którego by zagłosowali, a mnie nie wymieniają, no to ja nie uczestniczę w sondażach - stwierdził Stanisław Żółtek. Wyjaśnił też, że kampanię prowadzi głównie w internecie, bo nie stać go na pełnowymiarową kampanię z banerami i plakatami wyborczymi.
Usłyszał także pytanie o swoje słynne "menelowe+" z debaty prezydenckiej. Żółtek odparł, że używał tego określenia wcześniej, "próbując ośmieszyć PiS i będąc strasznie wkurzony na to, że on kupuje głosy wyborców za ich własne pieniądze, wymyślając różne programy - czasem jako tako sensowne, a czasem debilne".
Czytaj Super Express bez wychodzenia z domu. Kup bezpiecznie Super Express KLIKNIJ tutaj