Paweł Szefernaker

i

Autor: Art Service/Super Express Paweł Szefernaker

Można się załamać

Ponure słowa Szefernakera o cenach prądu. „Nie będzie cen sprzed wojny”

2022-10-15 14:28

Ceny za prąd i węgiel spędzają sen z oczu wielu Polakom. W połączeniu z inflacją oraz drożyzną sprawia to, że większość osób zaczyna się poważnie martwić o nadchodzącą zimę. Niestety, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji Paweł Szefernaker nie ma pocieszających informacji. Według niego ceny za energię elektryczną nie wrócą do poprzedniego poziomu.

Niedawno rząd przedstawił nową ustawę, według której cena za prąd dla odbiorców wrażliwych zostanie zamrożona na poziomie 780 zł za megawatogodzinę. Warto zaznaczyć, ze odbiorca wrażliwy to taki, który z powodów finansowych lub socjalnych, czyli związanych z bytem, ma trudności z opłaceniem w terminie rachunków za prąd czy gaz. Termin nie obejmuje osób, które na przykład zapomniały o uiszczeniu opłaty lub mają chwilowe problemy finansowe. Jak przypomniano w RMF FM, samorządowcy chcieliby, by ta kwota wynosiła nie więcej niż 600 zł. - Ja też bym chciał. Nie można się stawiać, że ktoś chce. Nie można porównywać cen prądu w tej chwili, kiedy mamy agresję Rosji na Ukrainę, beznadziejną wojnę, która nie powinna mieć miejsca. Świat po 24 lutego jest już całkowicie inny i nie będzie cen sprzed wojny – stwierdził bez ogródek Paweł Szefernaker na antenie RMF FM. Według słów polityka sytuacja w Polsce i tak nie jest zła w porównaniu do innych krajów w Europie. - Maksymalna cena prądu jest jedną z najniższych w Europie. Wszystkim, którzy to krytykują, proponuję zadzwonić do wójtów i burmistrzów w Niemczech, we Włoszech, Francji i w Grecji. Niech spytają, za ile oni będą kupowali prąd – powiedział.

W NASZEJ GALERII PONIŻEJ ZOBACZYSZ, JAK MOŻESZ ZAOSZCZĘDZIĆ NA RACHUNKACH ZA PRĄD

Sonda
Czy obawiasz się wysokich cen prądu?
Raport Złotorowicza - Jakub Wiech