Niedawno rząd przedstawił nową ustawę, według której cena za prąd dla odbiorców wrażliwych zostanie zamrożona na poziomie 780 zł za megawatogodzinę. Warto zaznaczyć, ze odbiorca wrażliwy to taki, który z powodów finansowych lub socjalnych, czyli związanych z bytem, ma trudności z opłaceniem w terminie rachunków za prąd czy gaz. Termin nie obejmuje osób, które na przykład zapomniały o uiszczeniu opłaty lub mają chwilowe problemy finansowe. Jak przypomniano w RMF FM, samorządowcy chcieliby, by ta kwota wynosiła nie więcej niż 600 zł. - Ja też bym chciał. Nie można się stawiać, że ktoś chce. Nie można porównywać cen prądu w tej chwili, kiedy mamy agresję Rosji na Ukrainę, beznadziejną wojnę, która nie powinna mieć miejsca. Świat po 24 lutego jest już całkowicie inny i nie będzie cen sprzed wojny – stwierdził bez ogródek Paweł Szefernaker na antenie RMF FM. Według słów polityka sytuacja w Polsce i tak nie jest zła w porównaniu do innych krajów w Europie. - Maksymalna cena prądu jest jedną z najniższych w Europie. Wszystkim, którzy to krytykują, proponuję zadzwonić do wójtów i burmistrzów w Niemczech, we Włoszech, Francji i w Grecji. Niech spytają, za ile oni będą kupowali prąd – powiedział.
W NASZEJ GALERII PONIŻEJ ZOBACZYSZ, JAK MOŻESZ ZAOSZCZĘDZIĆ NA RACHUNKACH ZA PRĄD