584 nowe zakażenia w sobotę i 443 w niedzielę. Do tego śmierć w sumie 16 osób. Ci, którzy myśleli, że epidemia koronawirusa jest już tylko wspomnieniem, są w dużym błędzie. Sobotni wynik nowych zakażeń jest niemal rekordowy. Więcej przypadków zanotowano tylko ósmego czerwca, kiedy to resort poinformował o 599 zakażeniach.
- Trudno dziś mówić o drugiej fali, bo ta pierwsza fala jeszcze się nie skończyła – mówił w TVN 24 prezes Okręgowej Izby Lekarskiej w Warszawie, dr Łukasz Jankowski. Wtórował mu prof. Włodzimierz Gut (68 l.) z Państwowego Zakładu Higieny. - Mam nadzieję, że uda się zmobilizować ludzi do przestrzegania obostrzeń. Wesela, pogrzeby, uroczystości rodzinne oraz imprezy rozrywkowe to pula zakażeń, do których nie powinno dojść – mówił ekspert w Telewizji Republika.
Czy wzrost liczby zakażeń może spowodować powrót obostrzeń takich jak wiosną? Wykluczył to premier Mateusz Morawiecki (52 l.), który stwierdził, że „Polacy nauczyli się już żyć z koronawirusem”. Szef rządu dodał, że Polacy znają już zasady życia z wirusem, polegające na utrzymywaniu dystansu, dezynfekcji rąk czy noszeniu maseczek.