Swoje wątpliwości względem oryginalności pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej, który zostanie dzisiejszego popołudnia uroczyście odsłonięty na placu Piłsudskiego, wyraził m.in. poseł Brejza, który napisał w mocnych słowach: - To plagiat okładki hardrockowego zespołu. Wstyd i smutek. Do wpisu dołączył zdjęcie owej okładki oraz warszawskiego monumentu:
Pomnik smoleński, który jutro otwierać będą najważniejsze osoby w państwie to plagiat okładki hardrockowego zespołu.
— Krzysztof Brejza (@KrzysztofBrejza) 9 kwietnia 2018
Wstyd i smutek pic.twitter.com/jbcCHo94X9
Oburzony Roman Giertych przytaczał zapisy prawa autorskiego i sugerował, że splagiatowanie dzieła, lub odsłanianie go bez wiedzy autora, może skutkować karami. Jak napisał: - Ten kto zaprojektował dzieło np. pomnik korzystając z cudzego dzieła dopuścił się przestępstwa z art.115 prawa autorskiego. Tej samej karze podlegają Ci, którzy taki pomnik, bez podania autora oryginalnego dzieła, odsłaniają.
Wieści o tych zarzutach dotarły najwyraźniej do członków zespołu, którzy opublikowali specjalny wpis na swoim Facebooku. Jak napisali, chcąc najwyraźniej ostudzić negatywne emocje: - 10 kwietnia 2018 roku w centrum Warszawy odsłonięty zostanie kontrowersyjny pomnik. Bardzo przypomina on grafikę z naszego albumu "The Old Man and the Spirit" z 2012 roku. Chcemy jednak podkreślić, że zespół nie ma żadnych politycznych intencji. Naszą płytę - tak okładkę, jak jej zawartość - powinno odczytywać się tylko w kontekście muzycznym. Bawcie się dobrze przy naszej muzyce i powstrzymajcie się od wypowiedzi na temat plagiatów i gróźb.
Dodatkowo internauta dodał żartobliwie, odnosząc się do gróźb Romana Giertycha:
Czyli Papcio Chmiel się ucieszy :) pic.twitter.com/vLtUOkxLVL
— Wiktor Halski (@Wicio233) 9 kwietnia 2018
Zobacz także: 8. rocznica katastrofy smoleńskiej. Zakaz wstępu na teren wypadku. Budują tam gazociąg [RELACJA NA ŻYWO]