Od kwietnia w Warszawie stoi pomnik poświęcony wszystkim ofiarom katastrofy pod Smoleńskiem. Jego odsłonięcie odbyło się 10 kwietnia w 8. rocznicę katastrofy, a zarazem 96. miesięcznicę. Przypomnijmy, że prezes PiS Jarosław Kaczyński zapowiadając powstanie tego pomnika mówił również o budowie pomnika poświęconego jego bratu. Jak mówił w styczniu, pomnik Lecha Kaczyńskiego zostanie odsłonięty 10 listopada: - Przewidujemy, iż stanie się to [stanie pomnik, przyp.red.] 10 listopada tego roku. Akurat dzień przed setna rocznicą odzyskania niepodległości. (...) Okazuje się, że proces wyłonienia zwycięskiego projektu trwał dłużej, niż zakładaliśmy, do tego dochodzi czas na stworzenie monumentu - powiedział wówczas w rozmowie z "Gazetą Polską". I jak wtedy dodał: - Rocznica śmierci okazała się data nierealną, a pierwszą możliwą jest właśnie listopadowa miesięcznica.
Ten dzień właśnie nadchodzi. Za kilka dni będziemy świętować Dzień Niepodległości, a 10 listopada zostanie odsłonięty pomnik. Jak podaje "Gazeta Polska Codziennie", w sobotę 10.10 o godzinie 17.00 odprawiona zostanie msza w intencji zmarych w katastrofie, a po niej zaplanowano uroczysty marsz na plac Piłsudskiego. Tam nastąpi odsłonięcie pomnika. Z informacji "GPC" w uroczystości ma wziąć udział prezydetn Andrzej Duda, szef MON Mariusz Błaszczak i oczywiście prezes PiS Jarosław Kaczyński.
Warto wspomnieć, że 10 kwietnia po odsłonięciu pomnika smoleńskiego, odsłonięty został też kamień, w miejscu budowy pomnika Lecha Kaczyńskiego.