Mirosław H. wziął udział w rozprawie sądowej w sprawie kierowania pojazdu pod wpływem alkoholu. Przypomnijmy, że kosmonauta został zatrzymany przez patrol policji 25 października 2021 roku w okolicach Płocka. Wówczas przeprowadzono pięć badań alkomatem, z czego pierwszy pomiar wykazał 0,27 mg/l, a ostatni 0,14 ml/l w wydychanym powietrzu. W maju 2022 roku sprawa została rozpatrzona przez Sąd Rejonowy w Gostyninie i wydano wyrok nakazowy, jednak obrona wyraziła sprzeciw. W związku z tym sprawa odbyła się ponownie 20 lipca 2022 roku. Podczas rozprawy Mirosław H. nie przyznał się do popełnia przestępstwa. Tłumaczył się tym, że dzień wcześniej, jak i na krótko przed kontrolą, zażywał lek na problemy żołądkowe. Jak zeznał, nie wiedział, ze preparat zawiera w składzie etanol.
W GALERII PONIŻEJ ZOBACZYSZ, JAKA REWOLUCJA SZYKUJE SIĘ W 14. EMERYTURZE
Sprawdź: PiS zmieni ordynację wyborczą? Ważna deklaracja Karczewskiego
Ponadto były lotnik zeznał, że jest odpowiedzialnym człowiekiem. Podkreślił, ze jego zawód wymagał szczególnej dyscypliny, a ponadto przyjmuje leki, których nie należy łączyć z alkoholem. Na Sali nieobecny był jeden ze świadków, a mianowicie policjant, który przeprowadzał badanie alkomatem. Nie dostarczył on zwolnienia lekarskiego na czas i sprawa została odroczona do 21 września 2022 roku.