Polska się sypie, a Monika Olejnik błogo wygrzewa się na urlopie, jak gdyby nigdy nic

Ważą się losy TVN24 i przyszłość stacji. Od połowy lipca tematem, który nie chodzi z tapety jest "lex TVN", czyli projekt nowelizacji ustawy przygotowany przez polityków PiS. Ostatecznie projekt został przyjęty we wtorkowe popołudnie przez komisję. Posłowie przyjęli jednak poprawkę złożoną przez Jarosława Sachajkę z Kukiz'15, zakładającą, że spółki Skarbu Państwa nie będą miały możliwości, aby wykupić prywatne media. Twitterowi komentatorzy przypominają, że kilka lat temu Kukiz był promowany przez "Kropkę nad i" jako "antysystemowiec". Internauci także zastanawiają się, czy Monika Olejnik będzie miała gdzie wrócić. Obecnie dziennikarka przebywa na wczasach i co rusz publikuje zdjęcia z malowniczych krajobrazów. Ćwiczy, aktywnie spędza czas i odcina się w jakiś sposób od obecnego "piekiełka", które rozgrywa się wokół projektu nowelizacji ustawy o radiofonii i telewizji. Choć starała się skomentować sprawę apelując na swoim Instragramie do Polek i Polaków, widzowie dopatrują się postawy unikający. Inni dostrzegają ostatnią szansę w Olejnik i jej programie, wspominając także Kraśko i Mellera.