Polka musiała zapłacić za ewakuację z Iranu?! MSZ zabrało głos

2025-06-19 13:23

Po ewakuacji grupy Polaków z Teheranu pojawiły się rozbieżności dotyczące kosztów transportu. Jedna z ewakuowanych osób twierdzi, że musiała zapłacić za bilet lotniczy, mimo zapewnień o bezpłatnej ewakuacji. Ministerstwo Spraw Zagranicznych odniosło się do tej sytuacji, wyjaśniając zasady finansowania ewakuacji.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych przekazuje kondolencje rodzinom ofiar tragedii w Vancouver

i

Autor: www.gov.pl, Materiały prasowe

Rankiem w czwartek, 19 czerwca, na warszawskim lotnisku wylądowała grupa trzynastu obywateli Polski ewakuowanych z Teheranu. Wśród nich znalazła się Polka z podwójnym obywatelstwem (polskim i irańskim) na stałe mieszkająca w Iranie, która w rozmowie z dziennikarzami poinformowała, że musiała zapłacić ponad dwa tysiące złotych za bilet lotniczy.

Stanowisko Ministerstwa Spraw Zagranicznych

Do sprawy odniósł się rzecznik MSZ Paweł Wroński podczas konferencji prasowej. Wyjaśnił, że konwój dyplomatyczny, zorganizowany przez ambasadę Polski w Iranie, wyjechał z Baku wynajętym autokarem.

- Wychodząc z założenia, że nie zostawiamy nikogo, zaprosiliśmy do naszego autokaru również te osoby, które się czują zagrożone - powiedział Wroński.

Rzecznik MSZ poinformował, że w autokarze znalazło się miejsce dla dyplomatów z Niderlandów i Czech, a także dla sześciu osób niebędących dyplomatami. Kluczowym elementem wyjaśnienia MSZ jest kwestia obywatelstwa ewakuowanej kobiety.

- Wśród nich znalazła się pani, która mieszka w Iranie, ma obywatelstwo irańskie  - z racji tego jej bezpłatna ewakuacja nie przysługuje - zaznaczył Paweł Wroński.

Rzecznik MSZ wyjaśnił, że kobieta została bezpłatnie przewieziona przez przejście graniczne z Azerbejdżanem. Dalsza podróż z Baku do Warszawy odbyła się już na zasadach komercyjnych.

- Pani wykupiła własny bilet i przyleciała do kraju - podkreślił Wroński.

Z wypowiedzi rzecznika MSZ wynika, że bezpłatna ewakuacja przysługuje obywatelom Polski, którzy nie posiadają innego obywatelstwa kraju, z którego są ewakuowani.

Apel MSZ do Polaków

Na konferencji Paweł Wroński powiedział także, że mimo wielu ostrzeżeń ze strony MSZ, ciągle znajdują się Polacy, którzy chcą się dostać na Bliski Wschód. Podkreślił, że to pojedyncze przypadki i nie zna powodów, dla których zdecydowały się na taką podróż. Przypomniał także o możliwym niebezpieczeństwie.

Jeszcze raz powtarzam, że zarówno Iran, Izrael, jak i szeroko traktowany teren Bliskiego Wschodu, gdzie jest, albo może być niebezpiecznie i się staje coraz bardziej niebezpiecznie, jest miejscem, do którego stanowczo odradzamy wyjazdy. A jeśli ktokolwiek tam jest, prosimy, że jeśli ma taką możliwość, aby to miejsce opuścił - mówił rzecznik MSZ.

Paweł Wroński mówił też, że nie które osoby były ewakuowane już dwa razy: najpierw w 2023 roku i obecnie. Ponowił także prośbę o ostrożność i słuchanie ostrzeżeń ministerstwa. Do miejsc niebezpiecznych zaliczył także Jordanię, a Egipt określił jako bezpieczne miejsce.

W naszej galerii zobaczysz, jak wygląda obecnie sytuacja na Bliskim Wschodzie:

Sonda
Czy konflikt na Bliskim Wschodzi przerodzi się w wojnę światową?
Raport 18.06.2025 - Jan Śpiewak
Super Express Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki