Główną przyczynę nasilania się kłopotów związanych z aferą hazardową upatruje w pozbyciu się przez premiera szefa CBA Mariusza Kamińskiego. To miałby być symboliczny koniec ery przejrzystości i wysokich standardów Platformy. To interesująca prognoza.
O wysokim prawdopodobieństwie jej spełnienia mogą świadczyć wyniki sondażu prezydenckiego, drukowane przez nas dziś na stronie 2. To, że Włodzimierz Cimoszewicz wyprzedziłby Donalda Tuska w ewentualnej II turze wyborów, w świetle słów profesor Staniszkis przestaje być zaskoczeniem.
Gwałtowny i niezasłużony awans w sondażach Włodzimierza Cimoszewicza jest wyłącznie symptomem zmęczenia Polaków obecną polityką i obecnymi politykami. Dlatego odkurzono właśnie Cimoszewicza i dlatego odniósł sukces bez żadnej osobistej zasługi. Gdyby w sondażach pojawił się Tomasz Lis, Jolanta Kwaśniewska albo Myszka Miki, to mogliby mieć nawet lepsze notowania. Co to oznacza? Oznacza to, że Polacy są zmęczeni naszymi politykami, których główną misją zdaje się być tworzenie prawa dla tych, którzy mogą im za to zapłacić.