Politolog nie ma wątpliwości: "PiS potrzebuje kozła ofiarnego". Wskazała, kto może nim zostać [Express Biedrzyckiej]

Politolog prof. Anna Siewierska Chmaj z Uniwersytetu Rzeszowskiego gościła w programie "Express Biedrzyckiej". Specjalistka od polityki w rozmowie z Kamilą Biedrzycką skomentowała, jak wygląda obecnie sytuacja polityczna w Polsce. A ta jest bardzo gorąca, politycy władzy i opozycji jeżdżą po Polsce i spotykają się z Polkami. Serię spotkań ma już za sobą prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński, ale też szef PO Donald Tusk. W polityce wrze i jest bardzo gorąco, bo chociaż najbliższe wybory planowane są na przyszły rok, to już widać, że swego rodzaju kampania wyborcza ruszyła. Jak to wszystko ocenia ekspertka? Oglądajcie program "Express Biedrzyckiej".

Politolog została zapytana o ostatnie słowa polityków: radę Czarnka o tym, by mniej jeść, słowa prezydenta, by zaciskać zęby oraz premiera o ociepleniu domów. - Jest spora grupa naszego społeczeństwa, dla której to nie jest temat do żartów. To jest nawet groźba tego, że trafią pod most. To takie żarty przez łzy. Chcę powiedzieć jedno, inflacja jest wszędzie. To nie jest kwestia tylko naszego rządu (...). Z jednej strony mówi premier Morawiecki i prezes Glapiński o walce z inflację, a pod koniec sierpnia 14. emerytura trafi do emerytów, to znów wpłynie na spiralę inflacyjną. mamy sprzeczne sygnały: zaciskajcie pas i mniej jedzcie, a z drugiej strony jest kampania wyborcza. (...) Sytuacja jest tym trudniejsza, że mamy kampanię wyborczą. 

Ekspertka nie ma wątpliwości: PiS potrzebuje kozła ofiarnego

Jak politolog odbiera rady polityków ws. drożyzny? Czy ta retoryka zaszkodzi obozowi rządzącemu: - Myślę, że to pójdzie dwutorowo. Mianowicie: po pierwsze zostanie poświęcony na ołtarzu wyborczym premier Morawiecki, PiS potrzebuje kozła ofiarnego, prawdopodobnie Morawiecki nim zostanie. Zdaniem ekspertki festiwal obietnic jest mocno nakręcony, a kwestiami socjalnymi już się nie da wygrać. A w efekcie spolaryzuje to jeszcze mocnej społeczeństwo polskie.

- Obawiam się wojny tożsamościowej, ona uderzy w najsłabszych - mówi politolog wspominając kwestię osób LBGT, które to teraz są często komentowane przez władze w negatywny sposób.

Zmiana premiera? Siewierska-Chmaj ocenia

Czy pozycja Mateusza Morawieckiego jest zagrożona? - Na spotkaniach jest obecny Błaszczak, zaufany Kaczyńskiego. Kaczyński koordynuje te działania. Zmiana premiera? W tym momencie nie ma to sensu - oceniła Siewierska-Chmaj. - Realnie może to nastąpić w okolicach grudnia stycznia, ale bardziej na początku nowego roku. A kto mógłby skutecznie zastąpić premiera? Politolog ocenia, że nie musi to być nikt z "polityczną osobowością", a może to być: Błaszczak lub nawet Szydło, by poczuć się "zapiekankowym": - To będzie premier tylko do wyborów. To osoba, która pokaże, że władza wsłuchuje się w społeczeństwo. A premierem musi zostać ktoś, kto wszystkimi będzie potrafił się zaopiekować.

Politolog oceniła, że Donald Tusk wyczuł, że najpierw trzeba wygrać wybory, i to dlatego "skręcił w lewo". Jak dodała Tusk to polityk bardzo dojrzały. - Dostrzegam zmianę przez te kilka lat, jak spędził czas w Brukseli. Zdaniem ekspertki, zbyt długo opozycja mówiła wielkomiejskim językiem. A to właśnie sprzyjało przez lata PiS, bo miał on tzw. słuch społeczny, i dlatego dobrze, jak mówi, że odbywają się objazdy po kraju opozycji