Posłanka PO Bożena Kamińska na ostatnim posiedzeniu Sejmu podjęła interwencję na prośbę policjantów z Suwałk. To od nich otrzymała list, w którym mundurowi utyskują, że od trzech lat są zobowiązani do całodobowego pilnowania posesji wiceministra spraw wewnętrznych i administracji Jarosława Zielińskiego a kiedy odbywają się oficjalne uroczystości udają funkcjonariuszy Służby Ochrony Państwa.
- Dlaczego jeden z patroli policji od blisko trzech lat pilnuje całą dobę posesji wiceministra Jarosława Zielińskiego? Z jakiego powodu miejscowi policjanci przebierają się w garnitury, zakładają okulary i podczas uroczystości, w których bierze udział wiceminister udają, że są Służbą Ochrony Państwa? Jaką pracę wykonuje ksiądz, który został zatrudniony w komendzie i nie przychodzi do pracy? - pytała posłanka PO Bożena Kamińska podczas posiedzenia Sejmu.