Przypomnijmy: od poniedziałku zostaną złagodzone restrykcje zwiazane z pandemią koronawirusa - ale nie wszędzie i nie wszystkie. Dotychczasowe obostrzenia zostają utrzymane w pięciu województwach. W jedenastu województwach od poniedziałku nastąpi powrót do hybrydowego nauczania w klasach 1-3. Otwarte tam zostaną także m.in. zakłady fryzjerskie i kosmetyczne. Pomimo mniejszej w ostatnich dniach liczby zakażeń nie zdecydowano się jednak na pozwolenie branży hotelarskiej na przyjmowanie gości w długi majowy weekend.
W mediach społecznościowych wielu Polaków twierdzi jednak, że nie zamierza spędzać drugiej majówki z rzędu w domu. M.in. z tego powodu rząd postanowił postawić w stan gotowości służby na ten czas. Według ustaleń rmf24.pl zmasowane kontrole mają się skupiać na czterech aspektach: bezpieczeństwie granic, pilnowaniu hoteli, restauracji i limitów wstępu.
Funkcjonariusze straży granicznej (ma być ich w pracy więcej w tych dniach niż standardowo) mają skrupulatnie sprawdzać, czy na pewno wszyscy wjeżdżający do naszego kraju mają testy koronawirusowe. Jeżeli ktoś takiego testu nie będzie miał - zostanie skierowany na przymusową kwarantannę. Jeżeli chodzi o hotele i restauracje, to inspektorzy razem z funkcjonariuszami mają sprawdzać czy nie łamane są tam obostrzenia i czy nie przyjmują oni gości niezgodnie z prawem. Ostatnia kwestia to limity wstępów. Policja ma sprawdzać czy utrzymujemy dystans i czy do sklepów, a zwłaszcza pociągów i autobusów nie wchodzi więcej osób, niż pozwalają na to przepisy.