Od dawna nie było tak głośno o relacji polsko-ukraińskiej. W odpowiedzi na przedłużenie embarga na ukraińskie zboże, Ukraina zakazała importu polskich warzyw i owoców, zapowiedziała także złożenie pozwu przeciw Polsce do światowej Organizacji Handlu.
Z kolei podczas przemowy w debacie generalnej 78. Sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych Wołodymyr Zełenski wypowiedział kontrowersyjne słowa. - Ciężko pracujemy nad zachowaniem szlaków lądowych dla eksportu zboża. I niepokojące jest to, jak niektórzy w Europie, niektórzy nasi przyjaciele w Europie, odgrywają w teatrze politycznym solidarność, robiąc thriller ze zbożem. Może się wydawać, że odgrywają własną rolę, ale w rzeczywistości pomagają przygotowywać scenę dla moskiewskiego aktora – mówił prezydent Ukrainy.
Nie braknie opinii, że w ten sposób Wołodymyr Zełenski nawiązał do Polski. W naszym sondażu przeprowadzonym przez Instytut Badań Pollster zapytaliśmy Polaków, czy ta wypowiedź sprawia, że relacje między Polską i Ukrainą się pogorszą. Wyniki mogą okazać się zaskakujące.
Ponad połowa respondentów, bo 66 proc., uznało, że faktycznie ta wypowiedź zaszkodzi relacjom polsko-ukraińskim. Przeciwnego zdania jest 17 proc. badanych. Z kolei 17 proc. nie ma zdania na ten temat.
Badanie zrealizowane przez Instytut Badań Pollster na panelu badawczym Reaktor Opinii w dniach 21-22.09.2023 roku metodą CAWI na próbie 1015 dorosłych Polaków. Struktura próby była reprezentatywna dla obywateli Polski w wieku 18+. Maksymalny błąd oszacowania wyniósł około 3%.