Czarnek

i

Autor: Art Service/Super Express Czarnek

Zaskakujący sondaż

Polacy zabrali głos w sprawie "willi plus" ministra Czarnka. Jednoznaczna opinia

2023-02-09 3:47

Od kilku dni opinia publiczna żyje sprawą "willi plus", czyli konkursu zorganizowanego przez Ministerstwo Edukacji i Nauki, które podzieliło 40 mln zł między 42 organizacje. Pieniądze trafiły jednak do wybranych organizacji, sympatyzujących z władzą - alarmował TVN24. Co na ten temat sądzą sami Polacy? O opinie spytano ich w najnowszym sondażu. Nie zostawili suchej nitki na ministrze Przemysławie Czarnku i "willi plus".

Spis treści

  1. Polacy jednoznacznie o "willi plus". Aż 3/4 badanych ocenia negatywnie
  2. Przemysław Czarnek: Nie dajemy pieniędzy lewakom i komunistom

Polacy jednoznacznie o "willi plus". Aż 3/4 badanych ocenia negatywnie

Czy słyszał Pan/Pani o przyznaniu przez ministra Przemysława Czarnka pieniędzy na zakup lub remont budynków dla fundacji i stowarzyszeń powiązanych z obozem rządowym? Takie pytanie zadano ankietowanym w sondażu przeprowadzonym na zlecenie RMF FM i "Dziennika Gazety Prawnej". Jak się okazuje, o sprawie "willi plus" słyszało aż 52,1 proc. badanych. Z drugiej strony, prawie drugie tyle, bo 47,9 proc. o temacie w ogóle nie słyszało. Następnie sondażownia poprosiła Polaków o ocenę przyznania dotacji przez ministra edukacji i nauki Przemysława Czarnka instytucjom powiązanym z obozem władzy. Ponad 72 proc. ankietowanych oceniło to działanie negatywnie, z czego aż 62,3 proc. zdecydowanie negatywnie. Pozytywną ocenę wyraziło tylko 13,4 proc. uczestników badania, w tym 8 proc. zdecydowanie pozytywną. 14,3 proc. badanych nie miało w tym temacie swojego zdania. Dodajmy, że sondaż dla RMF FM i "DGP" zrealizowano 3 i 4 lutego na próbie 1000 respondentów.

Przemysław Czarnek: Nie dajemy pieniędzy lewakom i komunistom

Przypomnijmy, że "willa plus" to określenie konkursu zorganizowanego przez Ministerstwo Edukacji i Nauki, które podzieliło 40 mln zł między 42 organizacje. Po tym, jak media nagłośniły sprawę "willi plus" Przemysław Czarnek tłumaczył, że zarzuty mają podłoże ideologiczne, a nie merytoryczne. - Podstawowe kryterium, jakie było: nie dajemy pieniędzy lewakom i komunistom, bo to jest sprzeczne z Konstytucją - ironizował szef resortu edukacji i nauki, zarzucając dziennikarzom w Sejmie śmieszność i reprezentowanie opozycji.

To, że pieniądze nie trafiły do organizacji lewackich, do promujących ideologię LGBT, gender, seksualizujących dzieci, to jest to, co strasznie zdenerwowało stację TVN - ocenił minister Czarnek w programie "Polski punkt widzenia" w Telewizji Trwam.

Sonda
Uważasz, że Przemysław Czarnek dobrze sprawuje urząd ministra edukacji?
Nasi Partnerzy polecają