Instytut Badań Pollster zapytał Polaków, czy boją się zachorować na koronawirusa. Odsetek osób sparaliżowanych strachem wzrósł dwukrotnie od marca i wynosi dziś 48 proc. Do 35 proc. zmalała zaś liczba respondentów, którzy nie boją się COVID-19. Wątpiących w ryzyko zakażenia jest jednak wciąż wielu. Dlaczego? – Bo oswajamy się z zagrożeniem. Stosujemy się do obostrzeń i zaleceń, ale swoje tam wiemy. Zresztą nie różnimy się pod tym względem od innych narodów – ocenia socjolog Janusz Czapliński. Ryzyko zachorowania jest bardzo wysokie. Koronawirusa wykryto m.in. u wiceministra obrony narodowej Wojciecha Skurkiewicza. Wzrosła też z 11 do 21 liczba powiatów objętych dodatkowymi obostrzeniami z powodu rosnącej liczby zakażeń. Chodzi m.in. o powiaty otwocki i tatrzański, na terenie którego jest Zakopane
Jeśli tendencja się nie odwróci, nie jest wykluczone, że w najbliższych dniach rząd wprowadzi nowe restrykcje w całym kraju. Mówił o tym rzecznik resortu zdrowia Wojciech Andrusiewicz. Uspokajał przy okazji, że pod względem liczby łóżek szpitalnych i respiratorów dla zakażonych koronawirusem Polska „jest zabezpieczona”.
COVID-19 zagraża nie tylko zdrowiu ludzi, ale także finansom państwa. Na samo leczenie chorych z koronawirusem wydano już od 1,5 do 2 mld zł. Na zapobieganie epidemii rząd przeznaczył 100 mld zł. ABR, ABE