„Belferska grypa” szaleje w całej Polsce, ale szczególnie w Szczecinie i Łodzi. Jak wynika z danych, które przedstawiły tamtejsze magistraty, w stolicy woj. zachodniopomorskiego w środę nieobecnych było 1750 nauczycieli (czyli aż 26 proc.), w drugim z wymienionych miast – 1393.
Sondaż:
Czy popierasz protest nauczycieli żądających podwyżek?
Tak 48 %
Nie 35 %
Nie wiem/ trudno powiedzieć 17 %
- Nie widzimy żadnej reakcji ze strony ministerstwa (...) tymczasem każdego dnia nauczycieli na zwolnieniach lekarskich przybywa – skarżył się wiceprezydent Łodzi Tomasz Trela (39 l.), cytowany przez portal Interia. Fiaskiem kończą się kolejne rozmowy. Związek Nauczycielstwa Polskiego, który domaga się 1000 zł podwyżki dla nauczycieli, zapowiada strajk generalny. Prawdopodobnie odbędzie się on w kwietniu, czyli wtedy, gdy egzamin gimnazjalny i ósmoklasisty.
- Polacy w większości mają do czynienia z oświatą, wiedzą, że system edukacyjny nie jest doinwestowany. A źle opłacony nauczyciel, to nie jest dobry nauczyciel – komentuje wyniki naszego sondażu prof. Kazimierz Kik (72 l.), socjolog.
Badanie zrealizowane przez Instytut Badań Pollster w dniach 10-11.01.2019 na próbie 1097 dorosłych Polaków.