Ukraina. Wojenne zniszczenia

i

Autor: AP Ukraina. Wojenne zniszczenia

Wojna na Ukrainie

Pół roku wojny w Ukrainie. Takie straty poniosło rosyjskie wojsko. Wstrząsające dane

2022-08-24 12:51

24 sierpnia to dla Ukrainy dzień wyjątkowo ważny, ale i równie smutny. Dziś nasi bezprecedensowo zaatakowani przez Rosję sąsiedzi obchodzą Dzień Niepodległości. Środa to 182. dzień wojny, która wybuchła 24 lutego. Jakie przyniosła realne straty również dla agresora?

Wojna na Ukrainie - straty

Według najnowszych danych Ministerstwa Obrony Ukrainy datowanych na 24 sierpnia br. straty rosyjskich okupantów są następujące: 45 700 wyeliminowanych członków armii rosyjskiej, 1923 czołgów, 1034 artylerii, 266 systemów rakietowych różnego rodzaju, 147 systemów obrony powietrznej, 234 odrzutowców wojskowych, 198 helikopterów, 819 dronów, 198 pocisków samosterujących, 15 okrętów i łodzi wojennych, 3151 pojazdów i zbiorników paliwa, 99 sprzętu specjalnego. Warto dodać, że nie są zachowywane żadne zasady przepisów ogólnych dotyczących żołnierzy u strony rosyjskiej. Agresor uderza w nieuzbrojoną ludość cywilną, w tym kobiety i dzieci. W starciu z bronią wybuchową nie mają żadnych szans. Z powodu bestialstwa na Ukrainie zmarło 5587 cywilów, 7890 zostało ciężko rannych. Nieznane są tak naprawdę rzeczywiste liczby. Szacunki podało w poniedziałek Biuro Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka (OHCHR). Tego samego dnia naczelny dowódca sił zbrojnych Ukrainy gen. Wałerij Załużny przekazał, że od dnia wybuchu wojny prawie 9 tys. żołnierzy ukraińskich zginęło na polu walki. 

Poniżej raport Ministerstwa Obrony Ukrainy, a także mapa wojny. Zajęte i okupowane tereny przez Rosję

Były minister spraw zagranicznych o stratach Ukrainy: "To są tryliony"

- Ukraina z oczywistych względów nie informuje o stratach sprzętów i żołnierzy. Ośrodki międzynarodowe oceniają że straty materialne są bardzo duże. Straciła ponad 20 proc. swoich terytoriów. Jej PKB poniosło straty około 45 proc. To państwo, aby przetrwać do końca roku potrzebuje co najmniej 100 mld euro. To są dane jakimi w tej chwili posługuje się Unia Europejska. Tych start nie widać gołym okiem. Biorąc pod uwagę, że Ukraina jest dwukrotnie większa od Polski te zniszczenia na tych terytoriach są ogromne. Do strat należy też zaliczyć uniemożliwienie eksportu produktów rolnych przez pierwsze miesiące wojny, ponieważ porty były zablokowane. Ukraina straciła miliardy euro, które mogła zarobić na eksporcie zboża, soi, słoneczników itd. Mówi się, że odbudowa może kosztować tryliony - podsumowuje były minister spraw zagranicznych i europoseł Witold Waszczykowski w rozmowie z "Super Expressem".

Wiceminister spraw zagranicznych: "Rosyjska agresja niesie ze sobą śmierć i cierpienie ludzi oraz dewastację"

- Wskutek agresji rosyjskiej zniszczone zostało szereg budynków prywatnych i publicznych w wielu miastach i wsiach. Widoki kolejnych zniszczonych bloków, domów, szkół czy szpitali są wstrząsające. To wszystko jednak nie powinno nas skłaniać do defetyzmu, tylko mobilizować do działania. Polska jest zaangażowana we wszystkie działania na rzecz rekonstrukcji Ukrainy – również te podejmowane przez UE - na szczeblu rządowym, zachęcamy też samorządy do aktywności w ramach „partnerstw miast dla odbudowy”, a wątki rekonstrukcyjne były jednym z głównych tematów polsko-ukraińskich konsultacji międzyrządowych pod przewodnictwem premiera Morawieckiego w Kijowie 1 czerwca br.

MSZ podejmuje również szereg aktywnych działań komunikacyjnych mających na celu uświadomienie odbiorcom w Polsce jak i międzynarodowym skalę zniszczeń dokonywanych przez Rosję. Poprzez media społecznościowe i umieszczanie grafik z terenów ogarniętych wojną przeciwstawiamy się rosyjskiej narracji o „wyzwalaniu” Ukrainy i pokazujemy, że rosyjska agresja niesie ze sobą śmierć i cierpienie ludzi oraz dewastację nie tylko infrastruktury wojskowej i cywilnej, ale także zabytków czy środowiska naturalnego - komentuje dla "Super Expressu" wiceminister spraw zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk.

Porwane dzieci Ukrainy. Odebrano im tożsamość

Rosyjski urząd ds. rodziny i dzieci w Kraju Krasnodarskim z pomocą rosyjskich władz masowo odebrał ponad 1000 dzieci i umieścił je w rosyjskich rodzinach. W oficjalnym komunikacie poinformowano, że 300 z 1000 dzieci wciąż czeka na adopcję. Aby zachęcić do utworzenia takim dzieciom rodziny zastępczej zaproponowano zapomogę darowaną raz. Najmłodszych zabrano z Kemerowa, Kraju Ałtajskiego, Irucka oraz Mariupola do Tiumenia. Dodatkowo ukraiński wywiad wojskowy (HUR) przekazał tragiczne wieści. Z obwodu donieckiego do Niżnego Nowogrodu w Rosji przewieziono 30 dzieci ukraińskich. Tym razem rzekomo miał być to program edukacyjny. Nikt nigdy nie wyjaśnił jaki.

Andrzej Duda z wizytą w Kijowie

Z okazji święta niepodległości Andrzej Duda zamieścił na Twitterze krótkie nagranie, w którym zaznacza, że Ukraina jest państwem suwerennym. "Polska jako pierwsza w świecie uznała niepodległość Ukrainy. Dzisiaj również solidarnie stoimy przy Was, gdy Ukraina broni swej wolności, odpierając rosyjskich agresorów. Wiem, że zwyciężycie" - powiedział prezydent w nagraniu zamieszczonym w środę rano na Twitterze. Nasz prezydent dopiero zakończył trzecią wizytę od wybuchu wojny w Kijowie. Po spotkaniu z Wołodymyrem Zełeńskim podkreślił, że naszym sąsiadom potrzebna jest pomoc, ale nie tylko humanitarna. - Ukraina potrzebuje obecnie wsparcia nie tylko humanitarnego, ale przede wszystkim militarnego - powiedział nasz prezydent podczas krótkiej konferencji w Przemyślu, gdzie trafił prosto ze stolicy Ukrainy.

Sonda
Czy wierzysz, że Ukraina wygra wojnę?