500 plus zmieni się w 700 plus

i

Autor: Shutterstock 500 plus zmieni się w 500 plus

Podwyżka 500 plus bez zwiększenia inflacji? Da się, ale to zaboli

2022-06-03 17:50

Podwyżka 500 plus to gorący temat ostatnich dni. Coraz więcej wskazuje na to, że rząd - mimo szalejącej inflacji - zdecyduje się na podwyższenie wypłat z popularnego programu. Ekonomista Marek Zuber przestrzega jednak, że to działanie proinflacyjne. Jednocześnie wskazuje jedyny sposób na waloryzację bez zwiększania inflacji. Ten jednak może zaboleć.

Podwyżka 500 plus wpłynie na inflację?

Podwyżka 500 plus do 700 zł pojawiła się w ostatnich dniach wśród tematów poruszanych przez polityków i od razu rozpaliła wyobraźnię. Sztandarowy program socjalny Zjednoczonej Prawicy nie był waloryzowany od 2016 roku. Po 500 plus wniosek tymczasem regularnie składają miliony Polaków, program szybko stał się ważnym elementem polskiej rzeczywistości, a pytania o zwiększenie środków na dziecko pojawiają się od lat.

Gdy tylko więc gruchnęła wieść o podwyższeniu kwoty wypłat 500 plus o 200 zł, dało się słyszeć pełne uznania głosy wielu Polaków. Radość wielu rodzin z pewnością ostudzi jednak fakt, że dosypanie pieniędzy do 500 plus wprost wpłynie na zwiększenie się inflacji. To zaś tylko wywinduje ceny w sklepach, co w końcu też znacznie osłabi siłę pieniędzy z programu.

Ekonomista Marek Zuber zwraca uwagę, że takie finansowe transfery, jakie w ostatnim czasie przeprowadza czy też planuje rząd, to działania wprost zwiększające wskaźnik inflacji. Ekspert porównuje przy tym całą sytuację do samochodu z dwoma silnikami - jednym jest wyhamowująca inflację Rada Polityki Pieniężnej, a drugim rząd Mateusza Morawieckiego, który wrzuca najwyższy bieg.

 - Te wszystkie pomysły, to obniżanie podatku PIT, 13. i 14. emerytury - to działa proinflacyjnie. Mamy dziś sytuację, że Rada Polityki Pieniężnej zaciągnęła wsteczny, żeby wyhamować impet inflacji. Ale to jest taki dziwny samochód, który ma obok skrzyni biegów i silnika napędzającego tylną oś, którą zarządza RPP - drugi silnik i drugą skrzynię biegów na przedniej osi i rząd właśnie już nawet nie jedynkę włączył. Oni wrzucają już piąty, szósty bieg. I taka jest dzisiaj sytuacja w Polsce - komentuje sytuację Marek Zuber.

Poniżej galeria przedstawiająca deputowanych, którzy nie zdecydowali się poprzeć pomysłu na 14. emeryturę

Waloryzacja 500 plus. Jest tylko jeden sposób, by podwyżka 500 plus nie zwiększyła inflacji

Ekonomista ujawnił jednak wyjście z problematycznej sytuacji, w której waloryzacja 500 plus wprost prowadzi do wyższej inflacji. Jak podkreślił, jest jeden sposób, ale niewątpliwie będzie on bolesny przynajmniej dla części społeczeństwa.

Marek Zuber wprost bowiem wskazał, że aby waloryzacja 500 plus 2022 rok nie wsparła pasmem inflacyjnych wzrostów, trzeba komuś odebrać świadczenie. Tyczy się to jednak nie tylko pieniędzy z programu na dzieci, ale każdego finansowego wsparcia w ramach programów socjalnych.

 - Żeby pomoc finansowa nie prowadziła do wzrostu inflacji, rząd musi szukać tych pieniędzy w tym, co ma, w tych zasobach, które ma. Na przykład nie wypłacać 500 plus osobom o wysokich wynagrodzeniach i te pieniądze przeznaczyć na 13. czy 14. emeryturę. Tak to powinno wyglądać - zauważa ekonomista.

Podwyżka 500 plus jednak proinflacyjna? Rząd musiałby komuś zabrać

Trudno jednak oczekiwać, by doszło do takich przetasowań w materii dodatków socjalnych, gdyż nie przyniosłoby to na pewno popularności rządowi Mateusza Morawieckiego. Waloryzacja 500 plus może więc przyprawić nas nie tylko o 200 zł, ale także o ból głowy.

 - Jeśli rząd zrobi to w taki sposób, to każdy kolejny pomysł, każde kolejne dosypanie pieniądza, będzie oznaczało relatywnie wyższe stopy procentowe, czyli droższe kredyty. Tak to będzie wyglądało. To jest matematyka - podsumowuje Marek Zuber.

Sonda
Czyja ekipa lepiej poradziłaby sobie z inflacją?
Express Biedrzyckiej 03.06 (Włodzimierz Cimoszewicz, płk Andrzej Kruczyński, Krzysztof Kwiatkowski) Sedno Sprawy: Artur Soboń