KS. PŁK ROBERT MOKRZYCKI

i

Autor: ORDYNARIAT POLOWY

Podejrzany w aferze podkarpackiej został PROBOSZCZEM!

2015-07-14 4:00

Jeden z bohaterów afery podkarpackiej, ks. Robert Mokrzycki (48 l.), któremu śledczy zarzucają przyjęcie sztabki złota wartej 130 tys. zł, został proboszczem niedawno utworzonej parafii ks. Jerzego Popiełuszki w Rzeszowie.

Afera podkarpacka wybuchła dokładnie rok temu, po zatrzymaniu przez Centralne Biuro Antykorupcyjne dwóch leżajskich biznesmenów: Mariana D. i Pawła K. - prezesa i wiceprezesa firmy paliwowej. Agenci CBA przeszukali też biuro poselskie wiceministra infrastruktury Zbigniewa Rynasiewicza (PO) i sejmowe mieszkanie szefa klubu parlamentarnego PSL Jana Burego (52 l.). Pierwsi prokuratorskie zarzuty usłyszeli dwaj przedsiębiorcy, a kolejną osobą był były kapelan Wojska Polskiego Robert Mokrzycki. CBA znalazło na plebanii jego katedry sztabkę złota wartą 130 tys. zł, którą miał otrzymać od wspomnianych przedsiębiorców jako formę łapówki za załatwienie sprawy w instytucji państwowej. Po wybuchu afery biskup polowy zawiesił Mokrzyckiego w pełnieniu duchownych funkcji. Nie przeszkodziło to jednak biskupowi rzeszowskiemu Janowi Wątrobie znaleźć nową fuchę dla byłego kapelana Wojska Polskiego. Mokrzycki został proboszczem w niedawno utworzonej parafii ks. Jerzego Popiełuszki w Rzeszowie. - Na razie jest to domniemanie niewinności i na podstawie tego zaufania biskup powierzył mu rolę proboszcza - bronił na łamach portalu Gazeta.pl decyzji biskupa ks. Tomasz Nowak, rzecznik rzeszowskiej diecezji. Dzięki nowej funkcji Mokrzycki zarobi ok. 5-6 tys. zł. Drugie tyle dostanie dzięki wojskowej emeryturze.

Sprawdź: AFERA podkarpacka. Jan Bury mści się na koledze? Tajne śledztwo