Po co Jarosławowi Kaczyńskiemu koalicja z byłym ministrem z Platformy?

2015-01-19 17:57

Ogólnopolskie Porozumienie Związków Zawodowych (OPZZ) krytykuje prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego za porozumienie z Polską Razem Jarosława Gowina. - Poglady Gowina są w wielu kwestiach jeszcze bardziej liberalne niż przekonania ministrów Ewy Kopacz - uważa OPZZ.

Na krytykę ostatnich poczynań Jarosława Kaczyńskiego zdobył się Piotr Szumlewicz, doradca OPZZ. W liście otwartym do prezesa PiS nie zostawia suchej nitki na pomyśle współpracy PiS i Polski Razem. Poniżej cytujemy list w całości:

"Szanowny Panie Prezesie; Kluczowymi problemami polskiego społeczeństwa są wysoki poziom bezrobocia, niskie płace, wysoki poziom nierówności społecznych, brak stabilności zatrudnienia, prywatyzacja usług publicznych. Niestety za rządów koalicji PO-PSL postępują negatywne zjawiska. Rośnie skala umów-cywilno-prawnych, płace w budżetówce są zamrożone już od sześciu lat, postępuje komercjalizacja i prywatyzacja kolejnych wymiarów życia. Dotyczy to tak ważnych branż jak służba zdrowia, transport kolejowy, usługi pocztowe czy górnictwo.

W sporze między rządem i protestującymi pracownikami Prawo i Sprawiedliwość jasno opowiada się po stronie pracowników. PiS krytycznie odnosi się do planów zwolnień, likwidacji zakładów pracy, obiecuje ograniczenie umów śmieciowych, podwyżki w budżetówce, kontrolę przez państwo strategicznych sektorów gospodarki.

Jednocześnie w ciągu ostatnich miesięcy Prawo i Sprawiedliwość zawarło koalicję przedwyborczą z Polską Razem Jarosława Gowina. Przedstawiciele obydwu partii mają startować ze wspólnych list wyborczych. Tymczasem Gowin jednoznacznie opowiada się za prywatyzacją służby zdrowia i górnictwa, jest zwolennikiem niższych podatków dla wielkiego kapitału i dalszego uelastyczniania rynku pracy. Jego poglądy społeczno-ekonomiczne są w wielu kwestiach jeszcze bardziej liberalne niż przekonania ministrów Ewy Kopacz.

W tej sytuacji Prawo i Sprawiedliwość powinno uczciwie zadeklarować, jaką politykę realizowałoby w razie zwycięstwa wyborczego. Gdy PiS sprawował rządy w latach 2005-2007, główną zmianą dotyczącą rozwiązań gospodarczych było obniżenie podatków dla najlepiej zarabiających obywateli, a ministrem finansów była liberalna zwolenniczka podatku liniowego Zyta Gilowska. Czy od tamtego czasu politycy PiS-u zmienili poglądy? Jeżeli tak, to trudno zrozumieć, jaki sens ma koalicja wyborcza z Jarosławem Gowinem.

Wielu Polaków liczy, że Pana przedwyborcze deklaracje dotyczące podwyżek płac, ograniczenia śmieciowego zatrudnienia czy tworzenia nowych miejsc pracy nie są jedynie czczym frazesem. Tymczasem dalsze trwanie koalicji PiS-u z PR odbiera wiarygodność Pana partii. Stąd apeluję do Pana o zerwanie sojuszu z Jarosławem Gowinem i konsekwentne opowiedzenie się po stronie ludzi pracy" - pisze Piotr Szumlewicz.

ZAPISZ SIĘ: Codziennie wiadomości Super Expressu na e-mail