Paweł Lisicki

i

Autor: "Super Express"

Po co Duda wraca z tematem LGBT? "Duda mobilizuje elektorat prawicy"

2020-06-12 13:32

- Odczytuję list Jarosława Kaczyńskiego jako chęć mobilizacji PiS. Prezes jest zapewne zaniepokojony sondażami i letargiem swoich działaczy. Zdaniem prezesa, trzeba wybudzić działaczy ze snu i zmobilizować do działania. Nie wiem, oczywiście, na ile niepokoje prezesa są realne. To klasyczny list lidera dużej partii do swoich członków. Nie poruszono w nim tematu pandemii, bo ów temat jest obecnie trochę mniej istotny - mówi "SE" redaktor naczelny "Do Rzeczy".

„Super Express”: - W środę prezydent podpisał „Kartę rodziny”, która składa się z 7 punktów. Dwa z nich uderzają w społeczność LGBT twierdzącą, że „to przejaw homofobii” ze strony Andrzeja Dudy. Zgadza się pan z tą opinią?
Paweł Lisicki: - Nie. Zarzut dotyczący homofobii jest zarzutem czysto ideologicznym. Nie bardzo wiem, o co w nim chodzi. Nie dostrzegam w „Karcie rodziny” ataku na społeczność LGBT.
- Dlaczego Andrzej Duda właśnie teraz podnosi temat, który budzi tak wiele kontrowersji?
- Musimy spojrzeć na temat od strony politycznej. Andrzej Duda ubiegając się o fotel prezydencki będzie musiał walczyć w II turze. Tak przynajmniej wskazują sondaże. Jeżeli cofniemy się do przedostatniej kampanii, czyli kampanii do PE to zauważymy, że element wojny kulturowej i ideowej zadziałał bardzo na korzyść PiS. Myślę, że Andrzej Duda chce zmobilizować elektorat. Zwłaszcza, że Koalicja Europejska, czyli de facto PO, w okresie wyborów do PE była tęczowa. Co sprawiło mobilizację elektoratu prawicy. Proszę zwrócić uwagę, że PiS rządzi od 2015 roku. Mimo głośnych postulatów, aby wypowiedzieć Konwencję Stambulską PiS nadal jej nie wypowiedział. Jednak pytanie, czy przybranie roli obrońcy rodziny przed lewicową rewolucją jest skutecznym instrumentem Andrzeja Dudy do walki z Rafałem Trzaskowskim?
- Zmieniając temat. List Jarosława Kaczyńskiego do członków Prawa i Sprawiedliwości wywołał spore zamieszanie. A jak pan czyta odezwę lidera PiS do członków tej partii?
- Odczytuję list Jarosława Kaczyńskiego jako chęć mobilizacji PiS. Prezes jest zapewne zaniepokojony sondażami i letargiem swoich działaczy. Zdaniem prezesa, trzeba wybudzić działaczy ze snu i zmobilizować do działania. Nie wiem, oczywiście, na ile niepokoje prezesa są realne. To klasyczny list lidera dużej partii do swoich członków. Nie poruszono w nim tematu pandemii, bo ów temat jest obecnie trochę mniej istotny.
Rozmawiała Sandra Skibniewska