Platforma Obywatelska kupiła za długi poparcie Religi?

2014-06-23 4:00

Przekupstwo w wyborach? Według taśm, które ma "Wprost", tak! PO miała zapłacić komitetowi wyborczemu Zbigniewa Religi (†+78 l.) za poparcie Donalda Tuska (57 l.) w wyborach prezydenckich w 2005 r. Według naszych szacunków poparcie Tuska mogło kosztować nawet... 200 tys. zł. Tymczasem sondaż Homo Homini dla "SE" wskazuje, że obecnie PO przegrałaby wybory parlamentarne z PiS.

Rewelacje padły z ust Sławomira Nowaka (40 l.). Mówił on Dariuszowi Zawadce (44 l.), b. dowódcy GROM-u, że Platforma musiała płacić sztabowi Religi za rezygnację z wyścigu do Pałacu Prezydenckiego. Czasy, o których mówił Nowak, to dla niego prehistoria. W 2005 r.

był młodziutkim posłem, dostał mandat fuksem. Wszedł na miejsce Janusza Lewandowskiego (63 l.), który pojechał do Brukseli, a na jego miejsce nie chciało wejść trzech kolejnych kandydatów. Został posłem i zaczął poznawać tajemnice Platformy, m.in. tę związaną ze startem prof. Religi w kampanii prezydenckiej w 2005 roku. Prezydentem chciał być również wówczas 48-letni Tusk. Religa nawet przodował w sondażach na początku. Zrezygnował jednak ze startu i przekazał swoje poparcie Tuskowi. Stało się to ponad miesiąc przed wyborami.

Zobacz: Afera taśmowa. Wprost ujawnia nowe nagrania [SPIS NAGRAŃ]

- W tym przypadku to jest dość wczesny etap - powiedział wówczas Jarosław Kaczyński (65 l.). - Pozostaje pytanie, co zostało zaproponowane - zaznaczył.

Nie on jeden miał wątpliwości. Mówiono, że Relidze skończyły się pieniądze na kampanię i że wydał na nią 2,5 mln zł. Oficjalnie nie można potwierdzić informacji o długach ludzi Religi. Ze sprawozdania do Państwowej Komisji Wyborczej wynika, że komitet Religi miał ok. 1, 2 mln zł, a wydał 1,4 mln zł. Jest różnica 200 tys. zł...

Były szef kampanii prezydenckiej prof. Religi mec. Aleksander Pociej (49 l.) jest dziś senatorem z ramienia PO. - Nie słyszałem o tym, by PO spłacała długi komitetu profesora. To jedyne, co mogę powiedzieć - usłyszeliśmy od niego. - Skomentujemy sprawę po opublikowaniu nagrań - zapowiedziała z kolei rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska (57 l.).

Sławomir Nowak (40 l.): W 2005 roku, pamiętam, zdobyliśmy jego długi, żeby się wycofał. Cena była taka, że... bo mu narobił ten jego sztab długów strasznych.

Dariusz Zawadka (44 l.): K...a, tam był Petelicki, tam był ówczesny szef...

Sławomir Nowak: On wtedy poparł Donalda? No właśnie za to, że zapłaciliśmy wtedy ich długi.

ZAPISZ SIĘ: Codzienne wiadomości Super Expressu na e-mail