Można by mylnie wysunąć wnioski, że nastroje polityczne ostatnio się zmieniły. Należy jednak zwrócić uwagę na fakt, że badania dotyczące preferencji partii były wykonane przed szumem wokół "lex TVN" i odwołaniem ze stanowiska wicepremiera Jarosława Gowina. Pierwszym pytaniem była gotowość do uczestnictwa w wyborach sejmowych. Okazuje się, że w lipcu 69 proc. pytanych Polek i Polaków zadeklarowało głosowania, a 38 proc. jest na nie. Preferencje partyjne Kantar Public opisuje następująco: "W sierpniu wśród Polaków, którzy zadeklarowali gotowość wzięcia udziału w wyborach do Sejmu, największe poparcie uzyskało ponownie Prawo i Sprawiedliwość razem z Solidarną Polską, Porozumieniem i Republikanami, osiągając wynik na poziomie 35%. Drugie miejsce należy do Koalicji Obywatelskiej, posiadającej ponad jedną piątą głosów (22%). Kolejną pozycję zająłby Ruch Polska 2050 Szymona Hołowni, który to zostałby poparty przez 9% wyborców. Poza czołową trójką uplasowały się Lewica oraz Konfederacja, uzyskujące poparcie na poziomie kolejno 7% oraz 6% głosów. Do Sejmu nie dostałyby się PSL-Koalicja Polska, osiągając 4% poparcie wyborcze, oraz ugrupowanie Kukiz’15, uzyskując 2% głosów".