Poseł PiS Andrzej Śliwka podczas konferencji prasowej poinformował o złożeniu zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez premiera Donalda Tuska oraz Jacka Dobrzyńskiego, rzecznika ministra koordynatora służb specjalnych.
- Składamy zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez premiera polskiego rządu, ale także na pana Dobrzyńskiego, rzecznika ministra Siemoniaka - oświadczył poseł Śliwka.
W ocenie PiS, Donald Tusk i Jacek Dobrzyński dopuścili się przestępstw polegających na ujawnianiu informacji z postępowania oraz tworzeniu fałszywych informacji. Sprawa dotyczy doniesień medialnych na temat kandydata na prezydenta z poparciem PiS, Karola Nawrockiego.
PiS oskarża Tuska o wykorzystywanie służb specjalnych
Andrzej Śliwka w ostrych słowach skrytykował działania premiera Tuska, zarzucając mu wykorzystywanie służb specjalnych do atakowania przeciwników politycznych.
- Jeżeli dziś słyszymy od Donalda Tuska, że on nie używa służb specjalnych i nie będzie używał służb w kampanii wyborczej, to te ostatnie dni i te ostatnie tygodnie pokazują wyraźnie, że służby specjalne zostały zagonione, by atakować obywatelskiego kandydata na prezydenta obok innych instytucji państwa - argumentował poseł PiS.
Poseł PiS podkreślił, że Donald Tusk "nie zatrzymuje się w oszczerstwach, manipulacjach i kłamstwach" wymierzonych w Karola Nawrockiego. Zdaniem polityka, właściwe organy, zamiast stać na straży bezpieczeństwa państwa, są zaangażowane w kampanię polityczną.
- Wczoraj Donald Tusk informował kłamliwie, że dochodziło do nieprawidłowości przy ankiecie bezpieczeństwa Karola Nawrockiego. To, co pisał Donald Tusk i Jacek Dobrzyński to kłamstwo" - grzmiał Śliwka, dodając, że "służby zostały zagonione, żeby atakować obywatelskiego kandydata na prezydenta - mówił.
ABW sprawdzało Nawrockiego: wpis premiera Tuska
Źródłem sporu stały się informacje ujawnione przez Jacka Dobrzyńskiego, rzecznika ministra koordynatora służb specjalnych, dotyczące postępowania sprawdzającego prowadzonego przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego wobec Karola Nawrockiego w 2021 roku.
Jacek Dobrzyński poinformował, że ABW w toku poszerzonego postępowania sprawdzającego Karola Nawrockiego w 2021 r. zgromadziła materiały dotyczące sposobu i źródeł sfinansowania zakupu mieszkania od Jerzego Ż. Rzecznik dodał, że ówczesny szef ABW, Krzysztof Wacławek (obecny doradca Prezydenta RP), dysponując całością wiedzy, w tym m.in. na temat negatywnej rekomendacji funkcjonariusza analizującego akta postępowania, podjął decyzję o wydaniu Nawrockiemu poświadczenia bezpieczeństwa.
Do tych informacji odniósł się premier Donald Tusk, który napisał w mediach społecznościowych:
- Badający sprawę Nawrockiego gdański funkcjonariusz ABW w 2021 roku wydał negatywną opinię, ale PiS-owskie szefostwo Agencji z nieznanych powodów jej nie uwzględniło. Ówczesny szef ABW jest dziś doradcą prezydenta Dudy - stwierdził na Twitterze.
Reakcje i komentarze
Ujawnione informacje i oskarżenia wywołały burzę w mediach i w przestrzeni publicznej. Politycy opozycji domagają się wyjaśnień i transparentności w sprawie działań służb specjalnych. Z kolei przedstawiciele obozu rządzącego odpierają zarzuty i podkreślają, że działania ABW były zgodne z prawem i miały na celu weryfikację kandydata na ważne stanowisko państwowe.
Sprawa Karola Nawrockiego i działań ABW stała się kolejnym punktem zapalnym w polskiej polityce. Oskarżenia o wykorzystywanie służb specjalnych do walki politycznej podgrzewają atmosferę przed zbliżającymi się wyborami i budzą obawy o bezstronność i niezależność instytucji państwowych.
Złożenie zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez premiera Tuska i rzecznika Dobrzyńskiego może mieć poważne konsekwencje polityczne i prawne. Prokuratura będzie musiała zbadać sprawę i ocenić, czy doszło do naruszenia prawa.
Niezależnie od wyniku postępowania prokuratorskiego, sprawa ta z pewnością wpłynie na nastroje społeczne i na postrzeganie polityków przez wyborców. Oskarżenia o wykorzystywanie służb specjalnych do walki politycznej mogą podważyć zaufanie do instytucji państwowych i osłabić legitymację władzy.
W naszej galerii zobaczysz Karola Nawrockiego z rodziną:
