- Prowadzimy negocjacje z EKR i to jest główny czynnik, który zdecyduje o naszej przyszłości - wyjaśnił Mateusz Morawiecki, dodając: - Kuszą nas dwa kierunki. (...) Powiedziałbym, że szanse są 50 na 50 - zaznaczył były premier. Jak zastrzegł, nie ma gwarancji, że PiS pozostanie w EKR. Według Politico PiS rozmawia o powołaniu nowej grupy z Fideszem premiera Węgier Viktora Orbana, ruchem ANO (Akcja Niezadowolonych Obywateli) byłego premiera Czech Andreja Babisza, a także Słoweńską Partią Demokratyczną byłego szefa rządu Janeza Janszy. Odnosząc się do tej sprawy, Morawiecki oświadczył: - To dość oczywiste, że moglibyśmy zjednoczyć się na platformie geograficznej, a nie ideologicznej (...). Jestem coraz mniej zainteresowany tymi wszystkimi ideologicznymi elementami układanki — dodał.
CZYTAJ: Tusk miał wściec się na kanclerza Niemiec! Poparła go premier Włoch
W wyborach do Parlamentu Europejskiego PiS zajęło w Polsce drugie miejsce, otrzymując 36 proc. głosów i uzyskując 20 mandatów. We Włoszech partia Bracia Włosi wygrała wybory z wynikiem 29 proc. (25 mandatów). Europejscy Konserwatyści i Reformatorzy mają obecnie 83 mandaty i są trzecią siłą polityczną w PE. Pierwszą pozostaje Europejska Partia Ludowa (EPL) ze 188 mandatami, a drugą socjaldemokraci (S&D), którzy uzyskali w czerwcowych wyborach 136 miejsc.
NIŻEJ GALERIA POKAZUJĄCA, JAK SIĘ ZMIENIŁ MORAWIECKI