"Piątka dla zwierząt" to flagowy projekt Jarosława Kaczyńskiego, zakładający m.in. zakaz hodowli zwierząt futerkowych oraz ograniczenie uboju rytualnego. Do jego poparcia prezes PiS namawiał w specjalnym nagraniu, które opublikował na TikToku. Tymczasem w środę aż 35 posłów z samego PiS głosowało za odrzuceniem "Piątki dla zwierząt" już w pierwszym czytaniu! Jak donosi Wirtualna Polska, jedna z posłanek, która zdecydowała się zbuntować przeciwko woli Jarosława Kaczyńskiego miała oznajmić partyjnym kolegom:
Zobacz również: Wielki cios w serce Kaczyńskiego. Szydło zgłasza zastrzeżenia do jego ważnego projektu
Nie zapisywałam się do lewicowej partii, a ten projekt jest przesiąknięty ideologią. I tak nie dostanę dobrego miejsca na liście w przyszłych wyborach. Nie zagłosuję "za" mimo dyscypliny klubowej
Zbuntowana posłanka miała dodać, że jest skłonna oddać partyjną legitymację i przejść do koła poselskiego Konfederacji. Na pytania portalu o oficjalny komentarz nie zdecydowała się jednak odpowiedzieć, jednak historia jej partyjnych głosowań wskazuje, że istotnie potrafiła się już w przeszłości sprzeciwiać woli partii. W Konfederacji przyznają, że z miłą chęcią przyjmą ją w swe szeregi. - Nie zdziwię się, jeśli wielu posłów wpadnie na taki pomysł, wobec tego, co wyprawia Jarosław Kaczyński - stwierdził Krzysztof Bosak.