Polityk PiS odniósł się w ten sposób do zamieszania, które wybuchło wokół prezydent Łodzi. Hanna Zdanowska (59 l.) wg sondaży ma duże szanse wygrać wybory już w pierwszej turze, a 28 września została prawomocnie skazana na 20 tys. zł. grzywny za poświadczenie nieprawdy w dokumentach, dzięki którym jej życiowy partner otrzymał kredyt w wysokości 200 tys. zł. Okazuje się jednak, że w identycznej jak Zdanowska sytuacji są także inni samorządowcy.
Sympatyzującą z PiS burmistrz Rabki (woj. małopolskie) Ewę Przybyło (47 l.) sąd skazał na 6 tys. zł. grzywny za niedopełnienie obowiązków służbowych, w tym nieprzekazywanie w terminie składanych na nią skarg do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego i blokowanie dostępu do informacji publicznej. Z kolei wójta gminy Osiek Jasielski (woj. podkarpackie) Mariusza Pykosza (50 l.) skazano za naruszenie nietykalności cielesnej i znieważenie nauczyciela. Wyrok zapadł trzy lata temu.
- Musimy uściślić przepisy, tak, żeby nie było wątpliwości – zapowiedział Jacek Sasin. - Pracownik administracji samorządowej, rządowej czy prezydent miasta (...) musi się cieszyć absolutnie nieposzlakowaną opinią.– stwierdził w TVN24. Chcieliśmy dopytać o szczegóły, ale w rozmowie z „SE” minister łagodzi stanowisko. - Na razie żadne prace nad zmianami w Kodeksie wyborczym nie trwają, ale nie wykluczam, że takie rozwiązania w przyszłości nastąpią – mówi nam Jacek Sasin. W jak odległej przyszłości? Tego niestety nie wiadomo.