PiS ma plan energetyczny
- Energia elektryczna i stabilność jej dostaw to fundament bezpieczeństwa i rozwoju każdego państwa. Albo Polska będzie miała tanią energię – albo nasze bezpieczeństwo, przyszłość i rozwój będą zagrożone – napisał Mateusz Morawiecki. - Nie stać nas na drogi prąd – ale stać nas na działanie!
- Zamiast wdrażać Zielony Ład - stwórzmy polski ład energetyczny! - proponuje polityk opozycji.- Natychmiast musimy obniżyć ceny energii przynajmniej o 30%! My wiemy, jak to zrobić! Jak? Przeczytajcie, podajcie dalej, skomentujcie - bo od tego zależy nasza przyszłość – zachęca Morawiecki do udostępniania swojego wpisu i dołączonej grafiki.
Kaczyński triumfuje. PiS wyprzedza KO! Jedna partia zalicza konkretny spadek
- Można śmiało zaryzykować tezę, że dostęp do taniego prądu - przy całym spektrum jego zastosowań i znaczeniu dla rozwoju ludzkości - powinien zacząć być traktowany jako jedno z podstawowych praw człowieka. Bez prądu nie działają media, nie odbywa się szybka i efektywna wymiana informacji, nie mogą wykonywać swej pracy, lekarze, nauczyciele, dziennikarze i wszystkie inne grupy zawodowe – pisze polityk PiS.
Sześć założeń programu
„Plan Energetyczny dla Polski” ma 6 głównych założeń.
Pierwszym jest obniżka rachunków o 30%. Mają się na nią złożyć: obniżka VAT, taryf dystrybucyjnych i nieracjonalnych opłat, uproszczenie i cyfryzacja programów wsparcia oraz taryfa socjalna dla najbardziej wrażliwych: 0,30 zł/kWh i bon energetyczny do 1500 zł.
Drugi punkt planu to racjonalny miks energetyczny. Morawiecki informuje, że w miksie znajdą się: atom – dwie duże elektrownie + SMR. To stabilna i czysta energia, gaz – elastyczne źródło „szybkiego startu” na szczyty zużycia, oparte na Baltic Pipe, LNG i własnym wydobyciu, węgiel – modernizacje do czasu pełnego zastąpienia przez atom, bez nagłego wygaszania, a także OZE, ale tylko w hybrydach z magazynami energii.
Kolejny punkt planu PiS to: Specjalne Strefy Energetyczne dla przemysłu. O co chodzi? - „Tańsza energia, ulgi podatkowe i szybkie przyłącza. Lokalizacja obok OZE, atomu i gazu – przyciąganie inwestycji high-tech, AI i przemysłów energochłonnych”.
PiS chce rewizji Zielonego Ładu
Trzeci punkt planu to Rewizja Zielonego Ładu, a na to składają się: odejście od nierealnych celów redukcji CO₂ (55% do 2030), brak zgody na wyznaczanie kolejnych (90% do 2040), reforma ETS – zakaz spekulacji finansowych, więcej uprawnień i korytarz cenowy i ochrona polskiej gospodarki przed polityką, która subsydiuje rozwój przemysłu w Chinach.
Kolejny punkt to: Tanie taryfy dystrybucyjne. PiS chce do nich dojść poprzez: obniżkę o 20% – to 10% mniej w rachunkach domowych i 5–10 tys. zł oszczędności rocznie dla MŚP. Z kolei sieci traktowane powinny być jak infrastruktura publiczna, finansowana z funduszy UE i publicznych. - Będziemy dążyć do stabilizacji ceny na poziomie 250-300 zł/MWh – czytamy w planie.
Następny punkt planu energetycznego PiS to: Wsparcie dla rodzin i MŚP. - Rodzinny Strażnik Energii – aplikacja AI prognozująca zużycie, Wielodzietna Tarcza – zniżki na energooszczędne AGD i oświetlenie dla rodzin 3+, Dotacje: do 20 tys. zł na hybrydy PV + magazyn, do 100 tys. zł na termomodernizację dla MŚP – informuje Mateusz Morawiecki.
