- PiS domaga się transparentności w wykorzystaniu funduszu SAFE.
- Obawy PiS dotyczą potencjalnego wsparcia niemieckiego przemysłu zbrojeniowego kosztem polskiej obronności.
- Kluczowe projekty dla PiS to rozbudowa obrony przeciwlotniczej i budowa fabryk dronów.
- PiS apeluje o konsultacje z Sejmem, komisją obrony narodowej i Prezydentem RP.
PiS chce większej transparentności funduszy SAFE dla Polski
Klub Parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości (PiS) domaga się pilnego zajęcia się przez sejmową komisję obrony narodowej kwestią projektów zgłaszanych do unijnego funduszu SAFE. Jak zauważył szef klubu PiS, Mariusz Błaszczak, termin składania projektów upływa z końcem listopada, co wymaga natychmiastowej reakcji.
Program SAFE dysponuje imponującym budżetem w wysokości 150 miliardów euro. Polska, jako jeden z kluczowych beneficjentów, ma do dyspozycji aż 43,7 miliarda euro. Te preferencyjne pożyczki, udzielane krajom członkowskim UE przez Komisję Europejską, są gwarantowane z unijnego budżetu. Co istotne, środki te mogą być przeznaczone zarówno na zakup sprzętu wojskowego, jak i amunicji, co daje szerokie możliwości wzmocnienia potencjału obronnego.
MON odpowiada na interpelację
Pod koniec października Ministerstwo Obrony Narodowej (MON), w odpowiedzi na interpelację poselską, poinformowało, że trwają intensywne analizy dotyczące wyboru projektów indywidualnych oraz tych realizowanych we współpracy z innymi państwami członkowskimi, w tym z Ukrainą i Norwegią. Zgodnie z harmonogramem Komisji Europejskiej, do 30 listopada kraje zamierzające skorzystać z funduszu SAFE mają obowiązek przedstawić krajowe plany inwestycji obronnych. Kolejne etapy obejmują:
- Do stycznia 2026 r. – przyjęcie decyzji wdrażających SAFE przez Radę UE
- Do lutego 2026 r. – negocjacje umów pożyczkowych i uruchomienie prefinansowania
PiS apeluje o transparentność. Błaszczak chce, aby informacje były jawne
Podczas konferencji prasowej Mariusz Błaszczak podkreślił, że PiS wielokrotnie apelowało o transparentne prowadzenie działań związanych z funduszem SAFE oraz o konsultacje z Sejmem, komisją obrony narodowej i Prezydentem RP, który jest zwierzchnikiem Sił Zbrojnych.
- Podczas posiedzenia Sejmu będziemy składali wniosek o to, żeby komisja obrony narodowej mogła zająć się tą sprawą, żeby przedstawić opinii publicznej, co się dzieje z sumą 43,7 mld euro, które miały trafić do Polski – zapowiedział Błaszczak. Kolejne posiedzenie Sejmu zaplanowane jest na 18 listopada.
Polityk PiS przypomniał, że w pierwszym etapie programu SAFE projekty składane są przez państwa członkowskie indywidualnie, natomiast w drugim etapie – przez zespoły państw. „Znając podejście Donalda Tuska, możemy się spodziewać, że w pierwszym etapie pieniądze nie zostaną wykorzystane, żeby w drugim etapie mogły być wykorzystane przez niemiecki przemysł zbrojeniowy” – stwierdził.
Mariusz Błaszczak skrytykował również rząd za to, że zamiast skupić się na strategicznych projektach, zajmuje się „walką z Prawem i Sprawiedliwością”. Podkreślił, że środki z funduszu SAFE powinny być przeznaczone na: rozbudowę systemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej, budowę fabryk dronów, oraz odbudowę polskiego przemysłu zbrojeniowego
