Prawo i Sprawiedliwość chce zorganizowania kolejnego referendum dotyczącego migracji. Dlatego też rozpoczęta została zbiórka pod wnioskiem o takie referendum. W czasie poniedziałkowej (14.10) konferencji prasowej Mariusz Błaszczak wytykał błędy obecnej władzy dotyczące spraw migracji. Jak ocenił po rządach "koalicji 13 grudnia" bezpieczeństwo pryśnie "jak bańka mydlana", dlatego PiS postanowiło działać. - Prawo Sprawiedliwość mówi "sprawdzam" Donaldowi Tuskowi. Od dziś rozpoczynamy zbieranie podpisów pod obywatelskim projektem referendalnym w sprawie nielegalnej migracji. Sprzeciwiamy się nielegalnej migracji. Uważamy, że nielegalna migracja oznacza zagrożenie bezpieczeństwa zarówno osobistego, jak i gospodarczego. Konsekwencje migracji widzimy na zachodzie Europy - powiedział na konferencji Błaszczak.
CZYTAJ: Ważna deklaracja Tuska. Chodzi o migrację
W inicjatywie dotyczącej referendum i zbiórki podpisów zaangażowany będzie też Dominik Tarczyński, który został pełnomocnikiem inicjatywy referendalnej. Podano, że podpisy można składać od dziś (14.10) w biurach poselskich i senatorskich polityków PiS.
Pod referendum musimy zebrać ponad 500 tys. podpisów. Bardzo proszę wszystkich, którzy się troszczą o przyszłość naszej ojczyzny, którzy troszczą się o bezpieczeństwo naszej ojczyzny o składanie podpisów w tej sprawie, Zobaczymy, czy ten projekt zostanie zablokowany przez Koalicję 13 grudnia tak, jak zablokowany został obywatelski projekt ustawy "Stop podwyżkom od lipca" i zamrożony na poziomie podkomisji. Mimo tego, że Koalicja 13 grudnia blokuje projekty obywatelskie, my nie rezygnujemy, będziemy walczyć o bezpieczeństwo naszej ojczyzny - zaznaczył Mariusz Błaszczak.
Referendum 2023 było przeprowadzone w dniu wyborów parlamentarnych. Pytano o temat migracji
Przypomnijmy, że na temat migracji Polacy wypowiadali się w czasie referendum, które zostało przeprowadzone wraz z zeszłorocznymi wyborami do Sejmu i Senatu. Brzmiało ono: Czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokrację europejską? Jednak w referendum, w którym były zadane jeszcze trzy inne pytania, wzięło udział za mało osób i nie było ono wiążące. Zgodnie z przepisami jeżeli w referendum ogólnokrajowym wzięło udział więcej niż połowa uprawnionych do głosowania, wynik referendum jest wiążący.