Piotr Zgorzelski został zapytany w "Expressie Biedrzyckiej" o poniedziałkową (28.11) konferencję prasową Mateusza Morawieckiego i Jarosława Kaczyńskiego, w czasie której, poruszony został temat powołania komisji ds. polityki energetycznej, która ma rozszyfrować, co się działo w temacie polityki energetycznej już od 2007 roku. Czemu ma służyć ta komisja, co wyjaśnić, i czy Tusk był "rosyjskim szpiegiem" zapytała Biedrzycka, nawiązując do retoryki władzy. Zdaniem Zgorzelskiego to wszystko bzdura: - Teza jest prowokacyjna, ale wszyscy przytomni wiedzą, że to jedna wielka bzdura. To syndrom oblężonej twierdzy, końca drugiej kadencji. Ta komisja niczego nie wyjaśni, a najgorsze, że w sytuacji zagrożenia wojennego i drożyzny wyskakują z takimi bzdurami - powiedział wprost polityk PSL. Co to wszystko może dać Prawu i Sprawiedliwości? - To utwardzanie elektoratu - ocenił krótko polityk.
W rozmowie pojawił się również temat "trzeciej kadencji PiS". Zdaniem Zgorzelskiego, Kaczyński nie ma strategii, która mówi, co robić, jeśli PiS przegra: - PiS nie musi mieć większości do sprawowania władzy - powiedział, a zapytany o nasz najnowszy sondaż partyjny odparł na temat wyniku PSL: - Trzymam się trendów, nie ma dnia bez sondaży, musimy chyba wyciągać średnie. (...) Nikt nie pyta o przekroczenie progu, bardziej ważne jest to, czy mamy propozycję dla wyborców.
Podwyżki cen energii dobiją polski biznes?
Szymon Hołownia bije na alarm. Posłuchaj rozmowy!
Listen to "Ludzie od 3 lat dopłacają do tego, by firma istniała - Szymon Hołownia. EXPRESS BIEDRZYCKIEJ" on Spreaker.