Piotr Semka krytykuje Sienkiewicza: Plutonowy spisałby się lepiej

2013-11-15 4:49

Czy minister Bartłomiej Sienkiewicz powinien zostać zdymisjonowany? - Bardzo wyraźnie zresztą widać, że pan minister nie jest już bezpartyjnym fachowcem, za jakiego uchodził - mówi Semke.

"Super Express": - Decyzje szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza przyczyniły się do burd w czasie Marszu Niepodległości?

Piotr Semka: - Bez wątpienia. Bardzo wyraźnie zresztą widać, że pan minister nie jest już bezpartyjnym fachowcem, za jakiego uchodził, ale zwykłym politykiem. Jego wypowiedzi na temat odpowiedzialności PiS za to, co się stało, pokazują, że wcale nie różni się od Stefana Niesiołowskiego. Im bardziej jest politykiem, tym bardziej zasadne jest pytanie, czy eskalacja zajść nie była na rękę PO, która kreowała kontrast między wesołym marszem prezydenta a inferno na Marszu Niepodległości.

- Może nie chodzi o interes PO, ale o brak wyobraźni tych, którzy odpowiadali za bezpieczeństwo, w tym ministra Sienkiewicza?

- Przy każdej demonstracji górników KPRM i ambasada są doskonale zabezpieczone. Tym razem policja była tylko od frontu ambasady, a to, że demonstranci będą przechodzić tyłami budynku, może przewidzieć byle plutonowy. Tym bardziej mogę wymagać tego od szefa MSW. Poza tym, nawet jeśli zdecydowano się wycofać policję z bezpośrednich okolic marszu, to kiedy dochodzi do rozrób, powinna ona zareagować w ciągu kilku minut. Tego zabrakło.

- Powinno to skończyć się dymisją ministra Sienkiewicza?

- Absolutnie. Jednak premier przyjął zasadę, że ministrowie są nie do ruszenia, jakkolwiek niekompetentni by byli. Zasada obrony swoich do upadłego u Donalda Tuska jest wręcz dogmatem.