"Super Express": - Zatrzymanie Brunona K. to sukces ABW?
Piotr Niemczyk: - Mówmy o dobrze wykonanym zadaniu. Ten człowiek jest naukowcem, a nie nastoletnim piromanem. Skonstruował poważny ładunek wybuchowy. Przez rok ABW obserwowała, jakich może mieć wspólników, na ile realne jest zagrożenie.
- W Polsce powinniśmy spodziewać się kolejnych aktów terroru?
- Nie jesteśmy krajem bardzo zagrożonym terrorem. Terroryzm islamski raczej nam nie grozi. Eksperci mówią, że największym zagrożeniem jest obecnie typ terrorysty samotnego wilka.
- Może być więcej takich osób w Polsce?
- Oczywiście. Można pokusić się o ogólną ich charakterystykę. Po pierwsze, to musi być człowiek o radykalnych poglądach i głębokiej frustracji, typ psychopaty. Po drugie, musi umieć to zrobić - nie kupi sobie podręcznika terrorysty. Po trzecie, musi mieć chęć zamanifestowania i osiągnięcia czegoś aktem terroru.
- Premier po zatrzymaniu Brunona K. prosił o zaprzestanie mowy nienawiści.
- Mowa nienawiści produkuje chuliganów rzucających petardami i racami w policjantów 11 listopada. Pomysł gromadzenia materiałów wybuchowych i szykowania zamachu jest o krok dalej. Pomiędzy deklarowaniem radykalnych poglądów a organizowaniem zamachu jest solidna bariera.
- A więc świr?
- W moim systemie pojęciowym nie mieści się, że normalny człowiek może chcieć wysadzić innego w powietrze. Aczkolwiek Breivik został uznany za poczytalnego.
Piotr Niemczyk
Były wiceszef UOP