PILNE! Obajtek z zarzutem. Europoseł zabrał głos po wyjściu z prokuratury. Mówił o hucpie

2025-11-12 12:51

- Wysłuchałem tego, co miałem wysłuchać i nie zgadam się z opinią i decyzją prokuratury. Będę się bronił, dochodził swoich praw - powiedział europoseł Daniel Obajtek po przesłuchaniu w prokuraturze. Polityk Został wezwany w ramach śledztwa ws. zawarcia przez Orlen umów na usługi detektywistyczne ze wskazaną przez niego firmą. Po wyjściu z prokuratury przyznał, że usłyszał jeden zarzut.

Parlament Europejski uchylił Danielowi Obajtkowi immunitet europosła w październiku. Przed południem w środę, 12 listopada, europoseł pojawił się przed prokuraturą. Mógł liczyć na wsparcie oczekującej na niego grupy osób. Europoseł zwracając się do nich podziękował im za przybycie. Jednocześnie odniósł się do faktu wezwania go do prokuratury. -Zamiast poprosić mnie do prokuratury jako świadka, to wzywa się mnie jako podejrzanego, który działał w imieniu bezpieczeństwa państwa polskiego i bezpieczeństwa Orlenu – podkreślił. Zgromadzeni wykrzykiwali: „murem za Obajtkiem”.

Obajtek ocenił też, że zawieranie usług detektywistycznych to „normalna taktyka i praktyka wszystkich międzynarodowych koncernów – to nie jest nic nowego”.

- Zbudowaliśmy stabilny koncern, który dziś jest warty 100 miliardów złotych i dziś realizuje się scenariusz. Czy na moim miejscu nie zlecilibyście sprawdzenia pewnych kwestii w momencie, kiedy wypływają dane z firmy, w momencie kiedy w gabinecie są podsłuchy, w momencie kiedy płyną pieniądze na czarny PR? – pytał europoseł . -

Obajtek z zarzutem

Po wyjściu z prokuratury Daniel Obajtek wyznał: - Usłyszałem jeden zarzut. W porównaniu z przychodami koncernu, a sięgały ok. 400 mld, to jest w porównaniu z zarzutami po prostu przykre. Jeżeli prokuratura chciałaby rozwiązać tę sprawę, poprosiłaby mnie w charakterze świadka, udzieliłbym pełnych informacji i dziś nie byłoby tej całej hucpy politycznej. 

Jak dodał, nie zamierza "czmychać z ojczyzny": - Będę przychodził na wezwania prokuratury, nie czuję się winny. 

Prokuratora podała w komunikacie: - 12 listopada 2025 r., Prokuratura Regionalna w Warszawie ogłosiła Danielowi Obajtkowi – byłemu Prezesowi Zarządu Orlen S.A. – zarzut wyrządzenia spółce Orlen S.A. szkody majątkowej w łącznej kwocie 393 600 zł. Prokuratura Regionalna w Warszawie nadzoruje śledztwo o sygn. 2010-1.Ds.23.2024, prowadzone z zawiadomienia Orlen S.A., dotyczące wyrządzenia spółce szkody majątkowej we wskazanej kwocie. W jego ramach Danielowi Obajtkowi przedstawiono zarzut nadużycia uprawnień w okresie od lipca do grudnia 2021 r. w zakresie prawidłowego zarządzania mieniem spółki.

Polityka SE Google News

Wniosek o uchylenie immunitetu Obajtkowi skierował w grudniu zeszłego roku ówczesny Minister Sprawiedliwości Adam Bodnar. Chodziło o zawarcie przez Orlen dwóch umów na usługi detektywistyczne z firmą wskazaną przez Obajtka. Z ustaleń prokuratora wynika, że wcześniej ta firma świadczyła usługi w zakresie osobistej ochrony b. prezesa firmy i jego majątku.

Ta treść jest częścią płatnej współpracy z Google w celu promowania Google Trends.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki